Trener Celtiku Glasgow, Ronny Deila odniósł się do poniedziałkowego pobicia Łukasza Załuski na jednej z ulic Glasgow. - Bardzo współczuję mojemu bramkarzowi, bo to musiało być naprawdę straszne. W mojej opinii nie zrobił on jednak niczego złego - podkreślił Norweg.
[ad=rectangle]
39-latek podkreślił, że Polak normalnie przygotowywał się do czwartkowego spotkania Ligi Europy. - Nie wiem kto stoi za pobiciem i nie będę się nad tym zastanawiać. Teraz wszystko jest w rękach policji i zobaczymy co uda im się ustalić. Łukasz trenował dwa dni i jest gotowy do meczu. Oczywiście, może on liczyć na nasze wsparcie - kontynuował trener The Bhoys.
Łukasz Załuska w nocy z niedzieli na poniedziałek został pobity na jednej z ulic w Glasgow. Agresorem miał być inny piłkarz grający w Scottish Premiership.