Na koniec 9. kolejki Primera Division doszło do małych derbów Madrytu. Trener Diego Simeone zdecydował się na nieco bardziej ofensywne ustawienie z jednym defensywnym pomocnikiem, dzięki czemu do podstawowego składu znowu wskoczył Antoine Griezmann.
[ad=rectangle]
Francuz, obok Raula Garcii oraz Guilherme Siqueiry, był jednym z aktywniejszych zawodników w pierwszej połowie. Ataki całej trójki długo jednak nie przynosiły wymiernych efektów, a skuteczny między słupkami Getafe był Vicente Guaita. Dopiero w 40. minucie, po rzucie rożnym, były bramkarz Valencii odbił strzał Griezmanna przed siebie, co skrzętnie wykorzystał Mario Mandzukić.
Po zmianie stron kibice byli świadkami wielu złośliwości, a temperatura z minuty na minutę się podwyższała. Maksymalny punkt osiągnęła w 57. minucie, kiedy to Alexis Ruano Delgado chamsko uderzył w twarz Mandzukicia i wyleciał z boiska. W wyniku starcia doszło do długich przepychanek, po których arbiter spokojnie mógł wyrzucić również Joao Mirandę oraz Juana Rodrigueza, ale obu piłkarzom ostatecznie się upiekło.
Mimo gry w osłabieniu, Azulones niespodziewanie walczyli do końca o zdobycie punktu. Po strzale Freddy'ego Hinesterozy z rzutu rożnego Miguel Angel Moya wybił futbolówkę z linii bramkowej. Spore zagrożenie siał Abdoul Yoda, ale ostatecznie gospodarzom nie udało się doprowadzić do remisu.
Po 9. kolejkach mamy niesamowity ścisk w czołówce La Liga. Z 22 punktami prowadzą FC Barcelona i Sevilla, oczko mniej ma Real Madryt, a dwa Valencia i Atletico.
Getafe CF - Atletico Madryt 0:1 (0:1)
0:1 - Mandzukić 40'
Składy:
Getafe CF: Guaita - Valera (43' Naldo), Alexis, Velazquez, Escudero - Lacen, Rodriguez, Sammir (66' Papa Diawara), Hintesteroza (77' Sarabia) - Yoda, Lafita.
Atletico Madryt: Moya - Juanfran, Godin, Miranda, Siqueira - Mario Suarez, Koke, Raul Garcia, Turan - Griezmann (66' Cerci), Mandzukić (82' Saul).
Żółte kartki: Lafita, Velazquez, Sarabia (Getafe) oraz Mandzukić, Miranda, Siqueira (Atletico).
Czerwona kartka: Alexis Ruano /57', za uderzenie rywala/ (Getafe).