PP: Piast zmiażdżył PGE GKS! Dawid Janczyk znowu strzela! - relacja z meczu Piast Gliwice - PGE GKS Bełchatów

Piast Gliwice zmiażdżył PGE GKS Bełchatów aż 5:0! Po dwa gole zdobyli Gerard Badia i Dawid Janczyk, a jednego - fenomenalnego - strzelił Konstantin Vassiljev.

Bardzo dobrze to spotkanie rozpoczęło się dla Piasta Gliwice. Z okolic osiemnastego metra rzut wolny wykonywał Gerard Badia, który bardzo precyzyjnie przymierzył w dolny róg bramki strzeżonej przez Emilijusa Zubasa. Golkiper gości nawet nie drgnął, a piłka zatrzepotała w siatce. Niebiesko-czerwoni chcieli iść za ciosem, ale w ich akcjach brakowało spokoju. Dwa strzały oddał Bartosz Szeliga, jeden Carles Martinez, jednak ich próby były dalekie od ideału.
[ad=rectangle]
Gospodarze nieustannie dążyli do podwyższenia wyniku i dopięli swego w 36. minucie. Szeliga przeprowadził ładną oskrzydlającą akcję i dograł do Dawida Janczyka, który natychmiastowo strzelił na bramkę Zubasa. Tę próbę Litwin jeszcze sparował, ale wobec dobitki Badii pod poprzeczkę był już bezradny.

Bełchatowianie mogli po chwili odpowiedzieć. Kamil Poźniak znalazł się na dwunastym metrze i nie był przez nikogo atakowany, lecz jego uderzenie bez problemów wyłapał Jakub Szmatuła.

Jeszcze przed zmianą stron Piastunki ukąsiły po raz trzeci. Badia jak juniora ograł Adriana Bastę, dograł na środek pola karnego do Janczyka, a ten zachował się jak za starych, dobrych czasów - przyjął piłkę, przymierzył i spokojnie podwyższył wynik na 3:0 płaskim uderzeniem w prawy róg.

Po zmianie stron obie drużyny atakowały. Najpierw Michał Mak posłał futbolówkę nad poprzeczką, a następnie zbyt lekko strzelali Janczyk i Sasa Zivec. Kolejne minuty były już spokojniejsze. Piast kontrolował sytuację, a bełchatowianom zdecydowanie brakowało motywacji.

Kolejny cios podopieczni Angela Pereza Garcii wyprowadzili w 63. minucie. W polu karnym faulowany był Zivec, a "jedenastkę" pewnym uderzeniem wykorzystał Janczyk, zdobywając swojego drugiego gola.

W 75. minucie gliwiczanie przeszli samych siebie. Konstantin Vassiljev zobaczył wysuniętego przed linię Zubasa i lobem z ponad czterdziestu metrów podwyższył na 5:0! Na tym strzelanie gospodarzy się zakończyło.

W następnej rundzie Piastunki zmierzą się z Podbeskidziem Bielsko-Biała.

Piast Gliwice - PGE GKS Bełchatów 5:0 (3:0)
1:0 - Gerard Badia 8'
2:0 - Gerard Badia 36'
3:0 - Dawid Janczyk 45'
4:0 - Dawid Janczyk 63'(k)
5:0 - Konstantin Vassiljev 75'
Składy:
Piast Gliwice:

Jakub Szmatuła (67' Alberto Cifuentes) - Tomasz Mokwa, Csaba Horvath, Hebert Silva Santos, Piotr Brożek - Matej Izvolt (34' Sasa Zivec), Carles Martinez, Łukasz Hanzel, Bartosz Szeliga - Gerard Badia (60' Konstantin Vassiljev) - Dawid Janczyk.

PGE GKS Bełchatów: Emilijus Zubas - Adam Mójta, Paweł Baranowski, Błażej Telichowski, Adrian Basta - Patryk Rachwał (46' Szymon Sawala), Grzegorz Baran - Michał Mak, Kamil Poźniak (73' Kamil Wacławczyk), Alexis Norambuena (46' Andreja Prokić) - Bartosz Ślusarski.

Żółte kartki: Szeliga (Piast).
Sędzia:

Adam Lyczmański (Bydgoszcz).

Widzów: 1231.

Komentarze (1)
avatar
Patryk Nowak
30.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzymam kciuku za Janczyka. Tez bylem na zyciowym zakrecie, i udalo mi sie podniesc. Oby mu tez sie udalo!