Lech Poznań awans okupił kontuzjami

Lech Poznań pokonał Jagiellonię Białystok 4:2 i awansował do kolejnej rundy Pucharu Polski. Zwycięstwo okupił jednak kontuzjami dwójki zawodników.

Już w 21. minucie spotkania z Jagiellonią Białystok boisko opuścić musiał Muhamed Keita, który zdążył zaprezentować się w tym czasie z dobrej strony. Pomocnik Lecha Poznań zanotował asystę przy bramce Karola Linettego. - Muhamed ma problemy z mięśniem przywodziciela - poinformował Maciej Skorża.
[ad=rectangle]
Kilka minut przed przerwą z pomocy sztabu medycznego musiał skorzystać Tomasz Kędziora. Prawy obrońca Kolejorza na boisku wytrwał tylko do końca pierwszej połowy. - Tomek ma problem ze stawem skokowym. Źle stanął i musiał zejść z boiska - dodał Skorża.

Obaj zawodnicy w piątek od rana przejdą badania, które wykażą jak poważne są to urazy. Ich występ w spotkaniu ze Śląskiem Wrocław jest jednak mało prawdopodobny. - Pewnie będę musiał dokonać zmian w składzie, bo mamy zbyt mało czasu, aby doprowadzić ich do zdrowia - przyznał Skorża.

Szkoleniowiec Lecha zdradził również, że kontuzja Marcina Kamińskiego jest poważniejsza i jego przerwa w grze może się wydłużyć.

Komentarze (0)