LM: Fatalna kolejka klubów z Anglii! Kolejna wpadka The Citizens, nie wygrała nawet Chelsea

East News
East News

Żaden z przedstawicieli Premier League nie odniósł w 4. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów zwycięstwa. Najbardziej rozczarowali piłkarze mistrza kraju, ulegając CSKA Moskwa.

Przedstawiciele Premier League od początku bieżącej edycji Ligi Mistrzów nie zachwycają. Spośród 16 rozegranych spotkań wygrali zaledwie 5, pozostawiając w pokonanym polu Sporting Lizbona, NK Maribor, Galatasaray Stambuł, RSC Anderlecht i Ludogorec Razgrad. Wśród przegranych próżno szukać zatem drużyn z europejskiego topu.
[ad=rectangle]
Wpadki Anglików stały się coraz bardziej powszechne, a 4. seria gier okazała się kulminacją niepowodzeń. Chelsea Londyn zaledwie zremisowała z mistrzem Słowenii (1:1), Arsenal Londyn roztrwonił przewagę trzech bramek w konfrontacji z drużyną z Belgii (3:3), a Manchester City zupełnie nieoczekiwanie dał się pokonać na Etihad Stadium CSKA Moskwa (1:2). Liverpool FC wypadł przyzwoicie, ale i tak nie sprostał Realowi Madryt (0:1).

Mimo rozczarowującej postawy awans dwóch drużyn z Wysp Brytyjskich nie wydaje się być zagrożony. The Blues prowadzą bowiem w tabeli grupy, za to Kanonierzy ustępują jedynie Borussii Dortmund. Liverpool przejdzie dalej w przypadku odniesienia zwycięstwa w 5. i 6. kolejce, a 6 "oczek" powinno dać przepustkę do 1/8 finału także The Citizens.

Punkty zdobywane przez angielskie kluby w poszczególnych kolejkach:

KolejkaChelsea LondynArsenal LondynLiverpool FCManchester CityŁącznie
Pierwsza 1 0 3 0 4
Druga 3 3 0 1 7
Trzecia 3 3 0 1 7
Czwarta 1 1 0 0 2
Komentarze (6)
avatar
Hockley
5.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dramat i tyle. 
avatar
ogi30
5.11.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nie ma sensu się rozpisywać która lepsza która gorsza liga. Wiadomo na co patrzy kibic PL i na co tam może liczyć...na walkę wszystkich z wszystkimi a nie jak w innych ligach dwie max trzy druż Czytaj całość
avatar
Gemini
5.11.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Premier Sheikh League jest bardzo przereklamowana. I niech mi ktoś napiszę, że ta liga zjada na śniadanie La Ligę i Bundesligę, to mu się wyśmieję prosto w twarz