Lech Poznań ostatni mecz przegrał z Jagiellonią Białystok w połowie września. Był to debiut w roli trenera Macieja Skorży. Od tamtej pory poznaniacy grają bardzo dobrze, ale mają problem ze zwycięstwami na wyjeździe. Zarówno z Legią Warszawa, Koroną Kielce i Śląska Wrocław lechici powinni zainkasować komplet punktów, a kończyło się remisami.
Czego zabrakło do odniesienia zwycięstw? - Na wyjazdach ciąży na zawodnikach większa presja. Nie gramy przed własną publicznością i wtedy łatwiej o błędy. Jeżeli przeanalizujemy te bramki, przez które straciliśmy sześć punktów, to padały po indywidualnych błędach. Można było ich uniknąć, gdyby była większa koncentracja i skupienie. Gdy narasta zmęczenie, zawodnicy popełniają brzemienne w skutkach błędy. Jestem przekonany, że będzie ich coraz mniej. Potrzeba nam pewności siebie i wiary we własne umiejętności. Wiedziałem o tym już po przyjściu, bo widziałem, że był to słaby element. Potrzeba nam serii dobrych i zwycięskich meczów - mówi Maciej Skorża.
[ad=rectangle]
Lech imponuje ostatnio nie tylko dobrą grą, ale również szybkim strzelaniem bramek. - Jest to nasze założenie, żeby uzyskać przewagę psychologiczną, zmusić rywala do defensywy i stwarzać sytuacje. Żal, że nie potrafimy wykorzystywać sytuacji, których stwarzamy sobie bardzo dużo. Bylibyśmy w innym miejscu w tabeli i mielibyśmy lepsze nastroje. Wiem, że musimy mocno pracować, że nie jesteśmy drużyną gotową, tylko w trakcie budowania pewnych schematów - dodaje trener Kolejorza.
Poznaniacy zajmują obecnie siódme miejsce w tabeli. Skorża z dorobku punktowego nie jest zadowolony, a z gry już tak. - Mimo iż punktowo nie jest tak jakbyśmy chcieli, to jednak jesteśmy na dobrej drodze. Coraz częściej gramy dobra piłkę. Chciałbym ten trend utrzymać. Są jeszcze niedostatki przez które gubimy punkty, ale kwestią czasu jest jak uda nam się je wyeliminować. Chcemy utrzymać obrany kierunek, poprawić skuteczność i będzie to droga, która Lechowi będzie służyła - kończy Skorża.
na Instagramie 
na Facebooku 
