Od pierwszego gwizdka meczu Hiszpanii z Białorusią inicjatywę przejęli gospodarze, a po kilku minutach na listę strzelców powinien wpisać się Pedro Rodriguez, który w sytuacji sam na sam uderzył obok słupka. Chwilę później podopieczni Vicente del Bosque prowadzili jednak 2:0. W ciągu dwóch minut udane strzały z dystansu zanotowali Isco oraz Sergio Busquets. Szczególnej urody był gol piłkarza Realu Madryt, który zza pola karnego przymierzył wprost w okienko bramki gości.
Na kolejny szturm mistrzów Europy trzeba było czekać do zmiany stron, a po akcji Pedro z główki w poprzeczkę uderzył Paco Alcacer. To co nie udało się napastnikowi Valencii, poczynił w 56. minucie Pedro, wykorzystując asystę Juanfrana. Wysokie prowadzenie wystarczyło gospodarzom, którzy kontrolowali wydarzenia boiskowe i nie podkręcali tempa. Dopiero w samej końcówce przed kolejną okazją stanął Pedro, ale trafił w słupek.
[ad=rectangle]
Kolejne zwycięstwo z rzędu zanotował lider grupy C - Słowacja. Podopieczni Jana Kozaka już w pierwszej połowie rozstrzygnęli losy wyjazdowego meczu z Macedonią. Po bramkach Juraja Kucki i Adama Nemeca nasi południowi sąsiedzi wygrali 2:0. Wśród ekip, które rozegrały już cztery spotkania w tych eliminacjach, kompletem oczek może poszczycić się tylko Anglia i właśnie Słowacja.
Po pewną wygraną sięgnął najbliższy rywal reprezentacji Polski - Szwajcaria (we wtorek zagrają w ramach meczu towarzyskiego). Helweci przyjmowali Litwinów i przez długi okres mieli olbrzymie problemy z trafieniem do siatki. Fantastycznie między słupkami spisywał się Giedrius Arlauskis, a Blerim Dzemaili na piątym metrze nie zdołał trafić w futbolówkę. Bramka została przełamana dopiero w 66. minucie, kiedy golkiper gości po rzucie rożnym zaliczył gola samobójczego. Chwilę później wynik podwyższył Fabian Schaer, a w samej końcówce po dwóch asystach Josipa Drmicia dublet zaliczył Xherdan Shaqiri.
Po kontuzji znów w koszulce reprezentacji Szwecji wystąpił Zlatan Ibrahimović. W wyjazdowym meczu z Czarnogórą napastnik PSG już w 9. minucie skorzystał z błędów defensywy i z najbliższej odległości trafił do siatki. Powrót Ibry nie był jednak w pełni udany, ponieważ pod koniec meczu Stevan Jovetić wykorzystał "jedenastkę" i ekipy podzieliły się punktami. Dla Szwedów to już trzeci remis w tych eliminacjach.
Hiszpania - Białoruś 3:0 (2:0)
1:0 - Isco 18'
2:0 - Busquets 19'
3:0 - Pedro 56'
Składy:
Hiszpania: Casillas - Juanfran, Pique, Ramos, Alba - Busquets (46' Bruno), Cazorla (69' Callejon), Koke, Isco (80' Morata) - Pedro, Alcacer.
Białoruś: Zhevnov - Matveichyk, Martynovich (32' Bordachev), Politevich, Yanushkevich, Belanovich, Kalachev, Dragun, Nekhaychik, Kriwiec (80' Kislyak), Kornilenko (67' Signevich).
Macedonia - Słowacja 0:2 (0:2)
0:1 - Kucka 25'
0:2 - Nemec 38'
Szwajcaria - Litwa 4:0 (0:0)
1:0 - Arlauskis (sam.) 66'
2:0 - Schaer 68'
3:0 - Shaqiri 80'
4:0 - Shaqiri 89'
Czarnogóra - Szwecja 1:1 (0:1)
0:1 - Ibrahimović 9'
1:1 - Jovetić (k.) 80'