W meczu 16. kolejki T-ME Biała Gwiazda pokonała Górnik Łęczna 2:0, dzięki czemu wskoczyła na pozycję wicelidera tabeli, ale zwycięstwo nie przyszło jej łatwo. - Tak jak mówiłem, Górnik to nie był łatwy przeciwnik. Wszyscy myśleliśmy, że będą nas atakowali jak w innych wyjazdowych meczach, ale niestety oni dobrze się organizowali i mocno utrudniali nam zdobywanie bramek - mówi "Franz".
[ad=rectangle]
Jedną z bramek dla Wisły zdobył wprowadzony w miejsce kontuzjowanego Semira Stilicia Emmanuel Sarki. Nigeryjczyk trafił do siatki Górnika w 93. minucie gry, przyciskając pieczęć do zwycięstwa krakowian, ale wcześniej raził nieporadnością. Zresztą podobnie jak inny zmiennik - Donald Guerrier.
- Sarki z Guerrierem czasami doprowadzają mnie do takiego stanu, że myślę, że za chwilę trafię do Kobierzyna! - mówi Smuda i dodaje: - Sam Sarki mógł strzelić ze trzy gole, ale jego mózg jest taki, że czasem podejmuje złe decyzje. To są tacy zawodnicy, że cały czas muszę pracować nad zmianą ich gry.
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.