Miedź Legnica na fali. GieKSa ma się czego obawiać?
W ostatnim meczu w tym roku Miedź Legnica zmierzy się z GKS-em Katowice. - Jedziemy do Katowic z myślą, żeby ten mecz wygrać - mówi bez ogródek Janusz Kudyba, trener Miedzianki.
- GKS Katowice to przeciwnik, który przed sezonem też miał spore aspiracje jeżeli chodzi o układ w tabeli. Sam fakt zmiany trenera łączy się z tym, że widocznie w klubie nie wszyscy byli zadowoleni z wyników. Mamy swoje obserwacje na temat przeciwnika - dodaje.
Legniczanie uważać będą musieli zwłaszcza na Grzegorza Goncerza, napastnika GieKS-y. Ten w 17 spotkaniach zdobył aż 14 bramek i pewnie zmierza po koronę króla strzelców. - To klasowy napastnik, wykonuje w tej drużynie sporą pracę i będziemy musieli na niego uważać. Myślę, że za chwileczkę powinien się znaleźć w jednym z klubów ekstraklasy i że chyba GieKS-a będzie osłabiona w rundzie wiosennej, ale to już nie nasz problem - podsumował Kudyba.