Wyszcza Liha: Klub Polaków grały ze zmiennym szczęściem

Na Ukrainie w ciągu trzech dni rozegrano mecze 17. kolejki miejscowej Wyszczej Lihi. W kadrach klubów z ekstraklasy naszych wschodnich sąsiadów znajduje się czterech Polaków. W tej serii spotkań nie mieli oni zbyt wielu okazji, aby pokazać sę na boisku.

Seweryn Gancarczyk (Metallist Charków) - klub obrońcy zmierzył się na wyjeździe z Tawriją Symferopol. Polski defensor nie pojawił się nawet na ławce rezerwowych gości. Metallist odniósł na stadionie rywala zwycięstwo w stosunku 1:0.

Paweł Hajduczek (Tawrija Symferopol) - klub Polaka zagrał u siebie z Metallistem Charków (0:1). Nasz rodak wybiegł w podstawowym składzie gospodarzy. Wystąpił on w całym meczu. Już w 3. minucie Hajduczek miał szansę do zdobycia gola, lecz jego uderzenie z rzutu wolnego z odległości 30 metrów nie było celne. W 12. minucie pomocnik popełnił błąd w polu karnym i futbolówkę przejął Marko Dević. Jednak Serb nie zdołał oddać strzału.

Mariusz Lewandowski (Szachtar Donieck) - jego drużyna zagrała przed własną publicznością z Karpatami Lwów. Reprezentant Polski cały mecz obejrzał z perspektywy ławki rezerwowych. Szachtar odniósł skromnie zwycięstwo 1:0.

Maciej Nalepa (FK Charków) - klub Polaka zmierzył się u siebie z Metallurgiem Zaporoże. Nasz rodak z powodu kontuzji nie pojawił się na boisku. Gospodarze doznali porażki w stosunku 0:2.

Komentarze (0)