Zmiany w Bełchatowie

Transfery, transfery i jeszcze raz transfery. Można powiedzieć, że jest to temat rzeka, a nim na pewno będą żyły media przez około trzy miesiące, bo tyle trwa przerwa w rozgrywkach Ekstraklasy.

W tym artykule dowiesz się o:

W PGE GKS Bełchatów mówiło się swojego czasu głośno o przyjściu Dawida Janczyka, który ma dość siedzenia na ławce rezerwowych w Rosji i otwarcie deklaruje, że chce zmienić barwy klubowe. Tutaj oczywiście w grę wchodzi tylko i wyłącznie wypożyczenie, ponieważ chyba żaden polski klub nie jest w tym momencie w stanie wyłożyć na tego zawodnika grube miliony euro. Było głośno, ale wszystko ostatecznie się wyciszyło. W Bełchatowie tylko Paweł Janas zaprzeczał, że interesuje się on Janczykiem, ale władze nie zaprzeczyły. Gdyby ten młody, perspektywiczny zawodnik został wypożyczony do Bełchatowa, to byłoby to duże wzmocnienie, szczególnie mając na uwadze to, że PGE GKS jest realnym kandydatem do tytułu mistrzowskiego.

Oprócz piłkarzy, którzy przyjdą do Bełchatowa, mogą być tacy, którzy z niego odejdą. Łukasz Garguła zapowiedział, że w klubie zostanie do końca sezonu, inni zawodnicy przedłużyli kontrakty, ale jak pokazało życie, w przypadku PGE GKS można spodziewać się wszystkiego. Mowa tutaj o niespodziewanym transferze Marcina Kowalczyka do Dynama Moskwa. Rosjanie zdecydowali się na jego zakup po jednym ze spotkań sparingowych, a klub nie robił problemów. Podobne wydarzenie może mieć miejsce po zgrupowaniu bełchatowian w Turcji, gdzie odbędą zgrupowanie przed rozpoczęciem piłkarskiej wiosny. Janas nie wypowiada się na razie na temat ewentualnych zakupów.

Na wiosnę na kibiców będzie czekała nowa trybuna północna, wybudowana w przeciągu ostatniego roku. Tym samym zmieni się miejsce przyjmowania gości. Będą oni wpuszczani do specjalnie wydzielonego sektora na trybunie zachodniej, a na nowej zasiądą tylko sympatycy PGE GKS. Dodatkowo będzie znajdować się tam internat, siłownia, kawiarnia i co najważniejsze - przeszklona loża prasowa.

Źródło artykułu: