Dawny konflikt piłkarzy na tle rasistowskim zażegnany

W 2011 roku czarnoskóry zawodnik Nielby Wągrowiec oskarżył kolegę z zespołu o atak na tle rasistowskim. Teraz sprawa została wreszcie rozwiązana.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

W konflikt zaangażowani byli Abraham Loliga oraz jeden z doświadczonych obrońców, zaś klub, w którym wtedy grali, uczestniczył w rozgrywkach II ligi gr. zachodniej. Status lokalnej gwiazdy miał zawodnik z Burkino Faso, który jednak nie mógł znaleźć wspólnego języka - choć po polsku mówi płynnie - z kolegą z drużyny.

Podczas powrotu z jednego z treningów gracze spotkali się na stacji benzynowej, gdzie Polak miał zaatakować werbalnie oraz siłowo Loligę.
- Próbowałem uniknąć walki, jednak nie interesowały go moje tłumaczenia. Na koniec stwierdził, że jest u siebie i może robić co tylko chce - opisywał wtedy rozżalony Loliga w rozmowie z Głosem Wielkopolskim.

Po kilku latach obaj piłkarze, którzy niegdyś występowali także w Warcie Poznań, postanowili porozumieć się przy pomocy mediatora Sądu Rejonowego w Wągrowcu.

Sprawca zajścia przyznał się do stawianych zarzutów i przeprosił na piśmie Loligę za swoje zachowanie. Zobowiązał się również wypłacić odszkodowanie.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×