Zdaniem "The Special One" jego drużynie utrudniano pogoń za wynikiem. - Do prowadzenia gry potrzebna jest jedna piłka. Tymczasem były momenty, że nie mogliśmy się doczekać żadnej, a innym razem na boisku lądowały dwie. Nie mogliśmy tego niestety kontrolować, sędzia też nie mógł. Takie sytuacje miały miejsce nawet w doliczonym czasie - oznajmił Jose Mourinho, cytowany przez skysports.com.
Portugalski menedżer nie ukrywał, że porażka na St James' Park była dla jego zespołu bolesnym doświadczeniem. - Mieliśmy po prostu pecha. Newcastle dwa razy przekroczyło linię środkową i w obu przypadkach zdobyło gola. Nie mam jednak zamiaru krytykować sposobu gry Srok. Przegrała drużyna lepsza, ta, której bardziej zależało na zwycięstwie, ale to jest urok futbolu. Przyjdzie jednak taki dzień, w którym szczęście uśmiechnie się do nas, a nie do rywala - dodał.
[ad=rectangle]
The Blues przegrali w sobotę po raz pierwszy po serii 23 spotkań we wszystkich rozgrywkach bez porażki. Wciąż są liderem Premier League, lecz nad drugim w tabeli Manchesterem City, który pokonał u siebie Everton, mają tylko trzy punkty przewagi.
W środę Chelsea czeka pozbawiony jakiejkolwiek stawki mecz 6. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów ze Sportingiem Lizbona. Trzy dni później natomiast - już w ramach Premier League - londyńczycy podejmą Hull City.