Michał Żyro podczas czwartkowego meczu w ramach fazy grupowej Ligi Europejskiej był bardzo aktywny i stwarzał zagrożenie pod bramką Trabzonsporu. 22-latek jeszcze przed przerwą musiał jednak opuścić boisko, bo nabawił się urazu.
[ad=rectangle]
Szczegółowe badania wykazały, że ofensywny zawodnik nabawił się tylko zbicia, które nie wyklucza go z gry na dłuższy czas.
Legionista w poprzednim sezonie w meczu w... Trabzonie plac gry opuścił już w 6. minucie. Wówczas badania wykazały, że pomocnika czekają trzy miesiące przerwy. Żyro w 80 procentach zerwał mięsień łydki. Teraz reprezentant Polski może mówić o dużo większym szczęściu.