FC Barcelona awans do kolejnej rundy zapewniła sobie już w pierwszym meczu, kiedy to na boisku III-ligowca wygrała 4:0. W rewanżu trener Luis Enrique dał zadebiutować na co dzień trzeciemu bramkarzowi - Jordi Masipowi. Ponadto dopiero drugi raz w tym sezonie szansę dostał łączony z odejściem w zimie Martin Montoya, a na boisku pojawili się także Sergi Roberto, Sergi Samper, Rafinha i Munir El Haddadi.
[ad=rectangle]
Huesca na Camp Nou trzymała się do 20. minuty. Wtedy Duma Katalonii rozpoczęła strzelecki trening i w ciągu kilku chwil prowadziła już 3:0. Dublet zapisał na swoim koncie Pedro Rodriguez, który wykorzystał asysty Munira i Andresa Iniesty, a następnie trzeci raz w pierwszej drużynie Barcy do siatki trafił Sergi Roberto, wykańczając zagranie Montoi.
Wynik z pierwszego meczu wicemistrzowie Hiszpanii powtórzyli jeszcze przed zmianą stron - Sergi Roberto tym razem popisał się świetnym prostopadłym podaniem, a na listę strzelców drugi raz w tym sezonie wpisał się Iniesta (premierowe trafienie zaliczył 2 tygodnie temu również przeciwko Huesce). To nie był koniec szturmu w I połowie. W samej końcówce jeszcze kapitalnym strzałem pod poprzeczkę popisał się Pedro, który tym samym zaliczył klasycznego hat-tricka.
Po zmianie stron na boisku nie pojawili się już Pedro i Iniesta, a szansę otrzymali Sandro Ramirez oraz Douglas. Podobnie jak w I połowie, strzelanie rozpoczęło się dopiero po 20. minutach. Świetną prostopadłą piłkę od Sergi Sampera na gola z dystansu zamienił Adriano Correia. Po chwili na murawie pojawił się 18-letni Adama Traore, który już w pierwszej swojej akcji popisał się fenomenalnym rajdem zakończonym trafieniem. Do siatki trafił również aktywny po zmianie stron Sandro.
Chwile radości przeżyli także piłkarze Hueski, którzy w samej końcówce zdobyli honorowego gola w tym dwumeczu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i celnym strzale głową.
Swoje drugie trafienie na hiszpańskich boiskach zaliczył Damien Perquis. Co ciekawe, były reprezentant Polski oba gole zdobył w 1/16 finału Pucharu Króla - przed dwoma tygodniami brał udział w pogoni Realu Betisu za Almerią (z 0:4 doprowadzili do stanu 3:4), a w rewanżu zdobył honorowego gola dla II-ligowca. Podobnie jak w pierwszym meczu - trafił po wrzutce z kornera.
Jego Betis ostatecznie poległ w dwumeczu 4:6, co nie jest dobrą wiadomością dla Perquisa. Poza dwoma meczami w Pucharze Króla poprzednio zagrał dopiero... 8 listopada.
Rewanżowe mecze 1/16 finału Pucharu Króla:
FC Barcelona - SD Huesca 8:1 (5:0)
1:0 - Pedro 20'
2:0 - Pedro 26'
3:0 - Sergi Roberto 28'
4:0 - Iniesta 39'
5:0 - Pedro 43'
6:0 - Adriano 68'
7:0 - Adama 78'
8:0 - Sandro 83'
8:1 - Gaspar 86'
Skład FC Barcelony: Masip - Montoya, Bartra, Mascherano, Adriano - Sergi Roberto, Iniesta (46' Douglas), Sergi Samper - Rafinha, Pedro (46' Sandro), Munir (74' Adama).
Pierwszy mecz: 4:0.
Awans: FC Barcelona.
UD Almeria - Real Betis 2:1 (0:0)
1:0 - Michel 58'
2:0 - Zongo 75'
2:1 - Perquis 77'
W 91. minucie rzutu karnego nie wykorzystał Ruben Castro.
Pierwszy mecz: 4:3.
Awans: UD Almeria.
Pary 1/8 finału:
1. Deportivo / Malaga - Albacete / Levante
2. Celta - Alcoyano / Athletic
3. Valencia - Alaves / Espanyol
4. Granada / Cordoba - Sevilla
5. FC Barcelona - Real Valladolid / Elche
6. Hospitalet / Atletico - Real Madryt
7. Cadiz / Villarreal - Oviedo / Real Sociedad
8. Almeria - Getafe / Eibar
Pary ćwierćfinałowe:
Zwycięzca meczu numer 1 z 1/8 finału - Zwycięzca meczu numer 2 z 1/8 finału
3 - 4
5 - 6
7 - 8
Pary półfinałowe:
1/2 - 3/4
5/6 - 7/8
Adama Traore - zapamiętajcie tego chłopaka.