Michał Mak: Odczuwałem brak brata
Na początku sezonu Michał Mak i jego brat Mateusz Mak siali popłoch w szeregach defensywnych rywali. Po trzech meczach Mateusz nabawił się jednak kontuzji, która na długo wyeliminowała go z gry.
Artur Długosz
W drużynie PGE GKS-u Bełchatów po zakończeniu tegorocznych zmagań mogą mieć lekki niedosyt. Zespół znakomicie rozpoczął rozgrywki T-Mobile Ekstraklasy, lecz końcówkę miał już słabszą. - Na pewno te cztery ostatnie mecze nie były takie, jakie byśmy chcieli, to też nie może zamazywać całej rundy, bo na pewno ona była w naszym wykonaniu dobra - komentuje Michał Mak.
Jak się okazuje, powrót Mateusza Maka planowany jest dopiero za kilka miesięcy. - To prognozy, bo miał operowaną chrząstkę w kolanie. To pół roku na pewno, ale mam nadzieję, że się dobrze wyleczy i wróci, i pomoże w kwietniu czy maju w tych ostatnich meczach - wyjaśnił jego brat.
Michał Mak jeszcze niedawno cieszył się sporym zainteresowaniem innych klubów. Czy piłkarz zimą zmieni klub? - Nie będę tego komentował. Mam jeszcze kontrakt, więc zobaczymy, co się wydarzy - powiedział zawodnik portalowi SportoweFakty.pl.