Krystian Bielik już po badaniach w Arsenalu Londyn

East News
East News

Badania Krystiana Bielika przed przenosinami do Arsenalu Londyn przebiegły pomyślnie i w poniedziałek transfer 17-letniego pomocnika zostanie zrealizowany.

Arsenal wygrał wyścig o pozyskanie Krystiana Bielika z Hamburgerem SV. We wtorek przedstawiciele Kanonierów przylecieli do Warszawy na rozmowy transferowe z Legią i strony szybko doszły do porozumienia. Transfer 17-latka do Arsenalu był już tylko uzależniony od decyzji samego zawodnika, a ten w czwartek zakomunikował, że jest gotowy na przenosiny do Anglii.
[ad=rectangle]

W piątek nastolatek wyleciał do Londynu na badania przed podpisaniem kontraktu. Testy medyczne przebiegły pomyślnie i w poniedziałek zwiąże się z Kanonierami 2,5-letnią umową. Plan zakłada jednak podpisanie nowego kontraktu, gdy Bielik osiągnie pełnoletność, czyli 4 stycznia 2016 roku.

Klub z Łazienkowskiej 3 otrzyma od Arsenalu ok. 2 mln euro plus zmienne. To oznacza, że na sprzedaży Bielika zarobi co najmniej 170-krotność kwoty, którą w lipcu wyłożył za niego Lechowi Poznań (50 tys. zł).

Choć Bielik rozegrał tylko pięć spotkań w T-Mobile Ekstraklasie, a jego doświadczenie z piłki seniorskiej sprowadza się jedynie do minionej rundy w I zespole Legii, Arsene Wenger zamierza włączyć do I drużyny Kanonierów: - Ma w sobie wiele energii, a przy tym jest zaawansowany technicznie. Jego transfer to ryzyko, ale po tym, co widzieliśmy, to ryzyko warte podjęcia. Kwota wykupu? Bardzo duża, jeśli transfer nie wypali. Jeśli wypali, okaże się, że była bardzo mała.

Przypomnijmy, że transfer Bielika do Arsenalu to pierwszy owoc pracy dla Kanonierów Tomasza Pasiecznego. Były dyrektor sportowy Cracovii od początku sierpnia jest skautem londyńczyków na Polskę, ale penetruje dla nich też m.in. rynki słowackie i czeskie. Bielik wpadł mu w oko podczas sierpniowego turnieju o Puchar Syrenki, w którym występują drużyny narodowe do lat 17 i obserwował go przez całą jesień. Jego raporty na tyle zainteresowały angielski klub, że ten błyskawicznie zdecydował się na transfer 17-latka.

Komentarze (0)