Baszczyński w Górniku? To raczej niemożliwe

Trener Górnika Zabrze, Henryk Kasperczak chętnie sprowadziłby do swojej drużyny obrońcę Wisły Kraków, Marcina Baszczyńskiego - czytamy na łamach Sportu. Wszystko wskazuje jednak na to, że taki transfer jest nierealny.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

Wraz z zakończeniem obecnego sezonu wygaśnie umowa Marcina Baszczyńskiego z Wisłą Kraków. Na razie nie wiadomo, czy zostanie ona przedłużona. Gdyby tak się nie stało, wówczas doświadczony obrońca będzie miał wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy.

31-letniego piłkarza bardzo chciałby mieć w swojej drużynie trener Górnika, Henryk Kasperczak. Trudno jednak spodziewać się, by Baszczyński obrał kierunek zabrzański.

- Wyobrażacie mnie sobie w Górniku? Bo ja nie! - powiedział doświadczony defensor w rozmowie ze Sportem.

Wytłumaczenie całej sytuacji jest bardzo proste. Otóż niegdyś Baszczyński przez 5 lat reprezentował barwy największego rywala klubu z Zabrza, Ruchu Chorzów. 31-letni obrońca pożegnał się z Niebieskimi w 2000 r. i trafił do Wisły Kraków, w której występuje do dziś.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×