Na sobotnie przedpołudnie został zaplanowany sparing pomiędzy wiceliderem a 12 drużyną II ligi, a to ze względu na zimową aurę. W ostatnich dniach bowiem zima na dobre zagościła w Katowicach.
[ad=rectangle]
W efekcie na "Hetmanie" przegrali ze śniegiem. Jak poinformowała oficjalna strona Rozwoju Katowice, na boisku w Dąbrówce Małej zalegała kilkucentymetrowa warstwa śniegu, która skutecznie uniemożliwiła przeprowadzenie meczu kontrolnego.
Z takiego obrotu spraw nie był zadowolony szkoleniowiec wicelidera II ligi, który liczył na rozegranie sparingu z Nadwiślanem Góra. - Jestem troszkę zaskoczony, że w XXI wieku miasto Katowice, które tak się reklamuje, nie umie sprostać zadaniu, żeby odgarnąć boisko. Nie mieszkamy na Syberii, tylko w Polsce, gdzie śniegu jest 10 centymetrów. Przykra sprawa - przyznał szkoleniowiec Rozwoju.
- Szkoda, że nie udało się rozegrać sparingu, bo mieliśmy do podjęcia kilka ważnych kadrowych decyzji. Tak dla klubu, jak i mnie. Musimy teraz działać na tak zwany nos. Mamy trójkę zawodników, których chcemy wziąć na obóz i sprawdzić. Oby w Zakopanem warunki nam dopisały - podkreślił Dietmar Brehmer. Rozwój ma zaplanowany obóz przygotowawczy w Zakopanem, który odbędzie się w dniach 1-10 lutego.