W sezonie 2013/2014 Real Madryt wygrał z Schalke 04 Gelsenkirchen w rywalizacji o ćwierćfinał aż 9:2 (6:1 i 3:1). Do ponownego starcia obu drużyn dojdzie na tym samym etapie kolejnej edycji Ligi Mistrzów.
Zinedine Zidane jest przekonany, że Królewscy nie będą mieć równie łatwego zadania przeciwko ekipie Roberto Di Matteo, która w ostatnim czasie bardzo poprawiła grę defensywną, pozyskała z Manchesteru City stopera Matiję Nastasicia i traci niewiele goli.
[ad=rectangle]
- Chętnie powiedziałbym, że Schalke nie ma żadnych szans w konfrontacji z Królewskimi, ale w fazie, w której przegrywający odpada, wydarzyć może się wszystko i nawet papierowego outsidera stać na zwycięstwo. Real musi uważać, tym bardziej, że z niemieckimi drużynami nigdy nie ma żartów - analizuje na łamach Bildu "Zizou", który prowadzi juniorski zespół Realu.
- Oczywiście nie ma wątpliwości, że Królewscy są faworytami, ale Schalke nie znalazło się na tym etapie rozgrywek przez przypadek i łatwych zwycięstw Realu nie będzie. To zupełnie co innego niż faza grupowa - ostrzega Cristiano Ronaldo i spółkę Francuz.
Pojedynki lidera Primera Division z 3. zespołem tabeli Bundesligi odbędą się 18 lutego i 10 marca. Los Blancos przystąpią do nich bez trzech kontuzjowanych zawodników: Sergio Ramosa, Luki Modricia i Jamesa Rodrigueza.
Czy Real Madryt pokona Schalke 04 równie łatwo jak w sezonie 2013/2014? 
na Instagramie 
na Facebooku 
