Bartłomiej Pawłowski w lidze polskiej jest znany przede wszystkim z występów w Jagiellonii Białystok i w Widzewie Łódź, z którego w ubiegłym sezonie został wypożyczony do grającej w Primera Division Malagi CF. Zagrał w niej w ośmiu meczach, w których zdobył jedną bramkę. Tylko raz wyszedł w podstawowym składzie, łącznie spędzając na hiszpańskich boiskach 250 minut.
[ad=rectangle]
Latem skrzydłowy trafił do Lechii Gdańsk, która wykupiła Pawłowskiego z Widzewa Łódź. 22-latek przez rundę jesienną T-Mobile Ekstraklasy nie prezentował dobrej formy i zagrał w zaledwie 11 spotkaniach.
Okazuje się, że pomocnik być może na kolejne miesiące zmieni otoczenie. Zainteresowaniem pozyskaniem Pawłowskiego jest Zawisza Bydgoszcz. Sprawa nie jest jeszcze przesądzona, bo Lechia Gdańsk nie wydała jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie przyszłości tego zawodnika.
- Potwierdzam, że istnieje taki temat. Sytuacja jest jednak skomplikowana, bo na przejście Pawłowskiego do Bydgoszczy musi złożyć się kilka rzeczy - mówi w rozmowie z serwisem SportoweFakty.pl Szymon Pacanowski, agent zawodnika.
Z Gdańskiem łączony jest inny skrzydłowy - Jakub Kosecki. Jego przyjście znacznie zwiększyłoby szansę na odejście Pawłowskiego. Nie wykluczone, że 22-latek do Zawiszy zostanie wypożyczony nawet jeśli gdańszczanie nie pozyskają innego gracza.
Ważne aby jeśli faktycznie trafi do Zawiszy grał dobrze i walczył o każdą piłkę i każdy metr boiska. Jeśli się dzięki niemu utrzymamy - to b Czytaj całość