W poniedziałek na obiekcie klubowym przy Saebener Strasse doszło do niecodziennej sytuacji. Musiała interweniować policja.
Co się stało? "Bild" informuje, że doszło do zuchwałej próby kradzieży.
[ad=rectangle]
Młody człowiek przedostał się do szatni drużyny U23. Udawał zawodnika Bayernu, miał przy sobie torbę sportową w barwach monachijskiego klubu i z jego logo.
Początkowo nikt się nie zorientował, że to oszust. Później jednak pracownicy powiązali fakty. Kilka dni temu z szatni drugiej drużyny zginął sprzęt sportowy, głównie odzież.
Frank Rummler, który w Bayernie odpowiada za kontakty z kibicami, zdemaskował mężczyznę. Zawiadomiono policję, a oszusta... przechytrzono. Pracownicy klubu wdali się z nim w dyskusję, proponowali mu próbny trening. Wszystko po to, by nie uciekł przed przybyciem funkcjonariuszy. Mężczyzna, mieszkaniec Monachium, został zatrzymany.