Widzew wciąż bez zastępczego stadionu! Byczyna odrzucona przez PZPN

Działacze Widzewa stoją przed poważnym problemem infrastrukturalnym. W czwartek Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN odrzuciła wniosek łódzkiego klubu o rozgrywanie meczów I ligi w Byczynie.

Zdaniem komisji zgłoszony obiekt nie spełnia minimalnych wymogów, jakie określono dla pierwszoligowych klubów na obecny sezon. Głównymi zarzutami w stosunku do kandydatury niewielkiej miejscowości pod Poddębicami są niewystarczająca liczba miejsc dla kibiców (stadion w Byczynie ma ich obecnie tylko 450 wobec obowiązkowych 2000) oraz brak sektora kibiców gości. Tym samym komisja nie dała wiary władzom Widzewa, że proponowany obiekt zostanie przystosowany do rozpoczęcia rundy wiosennej zgodnie z wymaganiami pierwszoligowymi.
[ad=rectangle]
Zupełnie innego zdania od początku był zarząd łódzkiego klubu, który przekonywał, że posiada możliwości, aby stadion w Byczynie sprostał wytycznym komisji. - Miejscowe obiekty powstawały z myślą o Euro 2012. Wówczas nie zdążono ich wybudować, dlatego nie były brane pod uwagę jako baza dla drużyn uczestniczących w turnieju, ale budowę już ukończono, więc na chwilę obecną standard jest tam bardzo wysoki. Spełnia częściowo wymogi licencyjne i jesteśmy w stanie go przystosować - mówił w poprzednim tygodniu w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl rzecznik prasowy Widzewa, Michał Kulesza. Działacze planowali dostawić tymczasową trybunę, dzięki czemu pojemność obiektu zwiększyłaby się do ponad 1000 miejsc. To jednak wciąż za mało według wymagań, jakie stawia komisja. - Należy zaznaczyć, że zapis dotyczący dopuszczenia zmniejszenia minimalnej pojemności stadionu do 1.000 indywidualnych miejsc siedzących, możliwy jest tylko w przypadku rozgrywania zawodów na obiekcie, na którym prowadzone są prace modernizacyjne/budowlane i który został zgłoszony w trakcie procesu licencyjnego - mówi komunikat Komisji ds. Licencji Klubowej PZPN.

W obliczu zaistniałej sytuacji łódzki klub zmuszony jest szukać kolejnej lokalizacji zastępczej. Dotychczas widzewscy działacze rozmawiali w tej sprawie z władzami Piotrkowa Trybunalskiego, Kutna, Bełchatowa, Łowicza, Aleksandrowa Łódzkiego oraz Łodzi. Termin na znalezienie nowego stadionu, który przyjmie czerwono-biało-czerwonych upłynie dwa tygodnie przed pierwszym zaplanowanym meczem Widzewa w rundzie jesiennej - 7-go lub 8-go marca z Sandecją Nowy Sącz. W przypadku przekroczenia tej daty łodzianom grozi zawieszenie licencji na grę w I lidze.

Komentarze (1)
avatar
zielin
12.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A to peszek :D