Widzew wciąż bez zastępczego stadionu! Byczyna odrzucona przez PZPN
Działacze Widzewa stoją przed poważnym problemem infrastrukturalnym. W czwartek Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN odrzuciła wniosek łódzkiego klubu o rozgrywanie meczów I ligi w Byczynie.
Bartosz Koczorowicz
Zdaniem komisji zgłoszony obiekt nie spełnia minimalnych wymogów, jakie określono dla pierwszoligowych klubów na obecny sezon. Głównymi zarzutami w stosunku do kandydatury niewielkiej miejscowości pod Poddębicami są niewystarczająca liczba miejsc dla kibiców (stadion w Byczynie ma ich obecnie tylko 450 wobec obowiązkowych 2000) oraz brak sektora kibiców gości. Tym samym komisja nie dała wiary władzom Widzewa, że proponowany obiekt zostanie przystosowany do rozpoczęcia rundy wiosennej zgodnie z wymaganiami pierwszoligowymi.
W obliczu zaistniałej sytuacji łódzki klub zmuszony jest szukać kolejnej lokalizacji zastępczej. Dotychczas widzewscy działacze rozmawiali w tej sprawie z władzami Piotrkowa Trybunalskiego, Kutna, Bełchatowa, Łowicza, Aleksandrowa Łódzkiego oraz Łodzi. Termin na znalezienie nowego stadionu, który przyjmie czerwono-biało-czerwonych upłynie dwa tygodnie przed pierwszym zaplanowanym meczem Widzewa w rundzie jesiennej - 7-go lub 8-go marca z Sandecją Nowy Sącz. W przypadku przekroczenia tej daty łodzianom grozi zawieszenie licencji na grę w I lidze.