Arjen Robben, Thomas Mueller i Mario Goetze - ta trójka w ocenie dziennikarzy zza naszej zachodniej granicy zaprezentowała w sobotę "klasę światową". Wszyscy wymienieni zawodnicy, z którymi defensywa HSV zupełnie sobie nie radziła, otrzymali najwyższe z możliwych ocen. Na wyróżnienie zasługuje zwłaszcza wyczyn Muellera, który zdobył 2 gole i zaliczył aż 3 asysty.
[ad=rectangle]
Robert Lewandowski wpisał się na listę strzelców w 56. minucie, podwyższając prowadzenie na 6:0. Ponadto miał bardzo duży udział w kolejnym trafieniu autorstwa Francka Ribery'ego. "Zaczął na lewym skrzydle, a z czasem coraz częściej pojawiał się na środku ataku. Ciężko pracował i stwarzał sytuacje, w końcu sam mógł cieszyć się z gola" - zrecenzowali grę "Lewego" redaktorzy AZ.
"Po zdobyciu bramki na 6:0 miał jeszcze jedną świetną okazję, ale nie przegrał pojedynek z Drobnym. Mimo to Polak pokazał, że także jego forma idzie w górę" - napisał Sportal, który ocenił Lewandowskiego na "2,5". Słabsze noty przyznano jedynie piłkarzom występującym w obronie oraz Manuelowi Neuerowi, ponieważ nudzili się niemal przez całe zawody i nie mieli okazji, by się wykazać.
Oceny kolejno od Bildu, TZ, AZ i Sportalu (gdzie "1" - najlepsza nota, "6" - najgorsza):
Robert Lewandowski - "2", "2", "2", "2,5"