Bundesliga będzie grać także w poniedziałek? Działacze trafili na opór kibiców
Aby zwiększyć zyski z praw telewizyjnych, kluby Bundesligi chcą rewolucyjnej zmiany w terminarzu rozgrywek. Zdecydowanie przeciwni temu pomysłowi są kibice regularnie odwiedzający stadiony.
Pomysł nie spodobał się kibicom, którzy swoją niechęć wyrazili na transparentach podczas meczów 21. kolejki, jak również w oficjalnych stanowiskach fanklubów. "To nie jest Premier League - nie dla angielskiego modelu" - oznajmili sympatycy Bayernu w trakcie spotkania z HSV.
Fani życzyliby sobie, aby jak najwięcej pojedynków zaczynało się w sobotę o tradycyjnej godzinie 15.30. Obecnie 5 spośród 9 meczów jest rozgrywanych o tej porze, a stacje telewizyjne oferują wówczas kibicom "MultiLigę". - Nie wierzę, by opór fanów był tak duży, aby zrezygnować z pomysłu poniedziałkowych meczów. Nie powinno być problemu, dopóki w sobotę o 15.30 będzie rozpoczynała się znaczna część pojedynków, co jest oczywiście wspaniałą tradycją - przyznaje na łamach Bildu marketingowiec Andreas Ullmann.
Przypomnijmy, że piątkowe spotkania w Bundeslidze rozgrywane są od sezonu 2006/2007. Wcześniej grano tylko w soboty (7 meczów) i w niedzielę (2).
Niewyobrażalna suma za prawa telewizyjne do Premier League i istotna nowość w terminarzu