Po 21 kolejkach Bundesligi Bayern Monachium dystansuje VfL Wolfsburg o 8 punktów. Różnica ta zmniejszyła się o trzy "oczka" od rozpoczęcia rundy rewanżowej, w której Wilki spisują się znakomicie. Czy zatem losy tytułu mistrzowskiego nie zostały jeszcze rozstrzygnięte? Drużyna z Volkswagen-Arena jest pełna optymizmu.
[ad=rectangle]
- Zajmujemy drugie miejsce, ale oczywiście chcemy finiszować na pierwszej pozycji. Strata ośmiu punktów nas nie zniechęca. Nie jesteśmy tutaj po to, by pozwolić Bayernowi wywalczyć mistrzostwo - mówi ambitnie Kevin de Bruyne, zdecydowany lider zespołu z Wolfsburga.
- Nie uważam, byśmy już teraz mogli koronować Bawarczyków. Obecnie jesteśmy w stanie zaakceptować pozycję wicelidera, jednak to nie oznacza, że wiecznie będziemy godzić się na rolę goniącego Bayern - przekonuje szkoleniowiec Wilków Dieter Hecking, cytowany przez Bild.
W czwartek VfL rozpoczyna rywalizację w rundzie pucharowej Ligi Europejskiej - w dwumeczu 1/16 finału zmierzy się ze Sportingiem Lizbona. Przy dość wąskiej kadrze godzenie tych rozgrywek będzie dla trenera sporym wyzwaniem. Z drugiej strony ligowy terminarz raczej sprzyja ekipie z miasta Volkswagena, która aż do 28. kolejki będzie grać z drużynami z dołu tabeli bądź zespołami wyraźnie słabszymi kadrowo (Werder i Augsburg).