Paolo Maldini: Nie stracić kontaktu z Interem
Kapitan AC Milanu - Paolo Maldini już nie może się doczekać konfrontacji z Juventusem Turyn. Włoch wie, że nie tylko oni, ale także i Stara Dama będzie chciała za wszelką cenę wygrać, aby nie stracić kontaktu z Interem Mediolan. Ponadto piłkarz wypowiedział się na temat Alessandro Del Piero, Ronaldinho Gaucho i Gennaro Gattuso.
- Juventus - Milan? Sądzę, że obie drużyny zrobią w niedzielę wszystko co w ich mocy, aby nie stracić kontaktu z Interem. My jesteśmy kandydatem do Scudetto, ale także i Juventus nim jest. W tym momencie jednak stawce przewodzą Nerazzurri - stwierdził.
- Del Piero rozegra wspaniały sezon? Patrząc na to, co pokazuje, sądzę, że tak. On jest nieprzewidywalny na boisku. Cieszę się, że mu się powodzi, ponieważ to wspaniały chłopak. Nie raz widziałem go jest sport. Nie wiem, jak to robi, że cały czas utrzymuje się w tak znakomitej dyspozycji, jego wielką pasją jest sport, a reszta na długo pozostanie jego sekretem - dodał.
- Ronaldinho? On jest znakomicie wyszkolony technicznie. To zarówno wspaniały człowiek, jak i piłkarz. To zwycięzca i wielki mistrz. Mam okazję z nim trenować i wiem, że w różny sposób odczuwamy to, co robimy, gra większości różni się od jego. Mam nadzieję, że to pomoże nam odnosić sukcesy - kontynuował.
- Gattuso? Na pewno będzie nam go brakowało. Dla nas Rino jest niezwykle ważny, zawsze dużo biega i pracuje za wszystkich. Szkoda, że będzie musiał pauzować - zakończył.
Zarówno Rossoneri, jak i Bianconeri mają na swoim koncie po 30 punktów.
Claudio Ranieri: Milan? To ważny mecz, ale nie decydujący
Claudio Ranieri zdaje sobie sprawę z tego, że mecz z AC Milanem będzie dla Juventusu Turyn niezwykle ważny, ale nie uważa, aby to spotkanie miało zadecydował i Scudetto. Włoch ma nadzieję, że to jego podopieczni wyjdą zwycięsko z tej rywalizacji.
- Kiedy na boisku przebywają sami wielcy piłkarze, to mecz musi być spektakularny. Del Piero i Ronaldinho są jedynymi w swoim rodzaju i to jest nieodwracalne. Ja osobiście jestem szczęśliwy, że po pierwszej fazie sezonu nie straciłem pracy - stwierdził.
- Milan? To będzie wielki mecz, ponieważ spotkają się ze sobą dwa zespoły, które są wizytówką Calcio. Od tego spotkania oczekuje się wiele, ale to nadal nie jest decydujące starcie. Jestem zadowolony, że obecnie gramy na wysokim poziomie. Ancelotti? Byłem pewien, że to, kiedy wróci do wygrywania jest tylko kwestią czasu. Cieszę się, że mu się powodzi. To wielka osobowość - dodał.
Zarówno Juve, jak i Rossoneri mają na swoim koncie po 30 punktów. Liderem jest Inter, który zgromadził 36 oczek.
Hamsyk chce zostać w Napoli
Hiszpańska prasa coraz częściej spekuluje, że Real Madryt jest zainteresowany sprowadzeniem do swojego zespołu pomocnika SSC Napoli, a mianowicie Marka Hamsyka. Plotki te zdementował jednak menedżer piłkarza, który oznajmił, że jego klient jest szczęśliwy w swoim obecnym klubie.
Zdaniem mediów, nowy szkoleniowiec Realu Madryt - Juande Ramos zrobi wszystko co w jego mocy, aby sprowadzić wspomnianego Słowaka. Pomocnik jest wyróżniającym się zawodnikiem nie tylko w drużynie z Neapolu, ale i w Serie A.
- Nie wiem czy zainteresowanie ze strony Realu Madryt jest prawdziwe, ale mogę powiedzieć, że przeczytałem o tym w prasie. Aktualnie Hamsyk gra w Napoli i jest szczęśliwy w tym klubie - stwierdził Jurelay Venglos.
Hamsyk ma ważny kontrakt z Napoli do 30 czerwca 2013 roku, na mocy którego zarabia 1,2 mln euro na sezon.
Pizarro wznowił treningi
David Pizarro już wznowił treningi, co oznacza, że będzie do dyspozycji Luciano Spallettiego już w najbliższym ligowym meczu, w którym to AS Roma zmierzy się na Stadio Olimpico w Rzymie z Cagliari Calcio.
Do dyspozycji szkoleniowca nie jest za to Tohn Arne Riise, który nabawił się lekkiego urazu. Ponadto z resztą zespołu aktualnie nie trenują: Vincenzo Montella, Max Tonetto oraz Rodrigo Taddei.
W tym momencie Giallorossi mają na swoim koncie dwadzieścia punktów, wraz z Sampdorią rozegrali o jedną potyczkę mniej od pozostałych klubów i tracą siedem oczek do czwartej drużyny SSC Napoli. Będący liderem Inter zgromadził już 36 punktów.
Marco Di Vaio: Jestem następcą Baggio i Signoriego
Marco Di Vaio jest zdania, że obecnie jest on dla FC Bologny tak samo ważny, jak w przeszłości miało to miejsce w przypadku Roberto Baggio oraz Giuseppe Signoriego. Napastnik czuje się następcą wspomnianej dwójki.
- Jestem następcą Roberto Baggio i Giuseppe Signoriego. Jeszcze nigdy w swojej karierze nie miałem tak udanego początku - stwierdził.
Di Vaio w przeszłości bronił barw: Lazio Rzym, AC Parmy, Juventusu Turyn, CF Valencii, AS Monaco oraz FC Genoi.
Obecnie zespół z Bolonii ma na swoim koncie jedenaście punktów i zajmuje przedostatnie miejsce w Serie A.