Po piętnastu seriach starć zarówno Juventus jak i Milan mają na swoim koncie po trzydzieści oczek i depczą po piętach aktualnym mistrzom Włoch i liderom tabeli - piłkarzom Interu. Zwycięstwo w niedzielnym meczu pozwoli im utrzymać kontakt z Nerazzurri, a być może nawet zmniejszyć tę stratę. Chociaż trudno przypuszczać, by podopieczni Jose Mourinho zgubili punkty w meczu z najsłabszą drużyną ligi. Tym bardziej, że zagrają z Chievo na stadionie San Siro.
W miniony weekend zarówno zawodnicy Milanu jak i Juventusu sporo się napocili, by sięgnąć po komplet oczek w meczach odpowiednio z Catanią i Lecce. Rossoneri po słabym występie skromnie pokonali Sycylijczyków 1:0. Stara Dama z kolei dopiero po bramce z ostatniej minuty Brazylijczyka Amauriego ograła beniaminka z Via del Mare.
Patrząc na wyniki ostatnich konfrontacji między zespołem z Turynu a tym z Mediolanu, niesposób wskazać faworyta do zwycięstwa w tym meczu. Z sześciu spotkań aż trzy kończyły się bezbramkowym remisem, raz wygrywał Milan, dwukrotnie po komplet punktów sięgała Stara Dama. W poprzednim sezonie podopieczni Claudio Ranieriego pokonali u siebie Rossoneri 3:2.
Juventus do niedzielnego meczu przystąpi osłabiony brakiem wielu kluczowych zawodników. Z powodu kontuzji nie wystąpią: Andrade, Zebina, Trezeguet, Buffon, Salihamidzic, Knezevic, Poulsen i Tiago. Na dodatek za nadmiar kartek odpoczywa Nicola Legrottaglie. Na brak problemów kadrowych nie może narzekać Carlo Ancelotti z Milanu. Do jego dyspozycji nie będą: Bonera, Borriello, Nesta i Gattuso.
Ewentualne zwycięstwo w tym meczu może dać wspomnianym zespołom bardzo dużo. Remis nie urządza nikogo, bo każda strata punktów może powiększyć i tak już sporą przewagę Interu.
Juventus Turyn - AC Milan / nd 14.12.2008 godz. 20:30
Przewidywane składy:
Juventus: Manninger, Grygera, Mellberg, Chiellini, Molinaro, Marchionni, Sissoko, Marchisio, Nedved, Amauri, Del Piero.
Milan: Abbiati, Zambrotta, Kaladze, Maldini, Jankulovski, Flamini, Pirlo, Ambrosini, Kaka, Ronaldinho, Pato.