Wóz, albo przewóz - zapowiedź meczu Ruch Chorzów - Lechia Gdańsk

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: stadion Ruchu Chorzów
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: stadion Ruchu Chorzów

Niezwykle istotny pojedynek dla układu w dolnych rejonach tabeli odbędzie się na początek 22. kolejki ekstraklasy. Dla Ruchu dwa najbliższe mecze są kluczowe. Ważny bój będzie to także dla Lechii.

Sytuacja "medialna" obu drużyn jest inna. Mimo, że zarówno Ruch Chorzów jak i Lechia Gdańsk w pierwszej wiosennej kolejce zaprezentowały się podobnie, to jednak tylko na temat gry piłkarzy znad morza rozpisywała się prasa. Potwierdziło się, że pozyskanie Sebastiana Mili było dobrym ruchem nie tylko w kwestii sportowej, ale również marketingowej.

Spokojniej jest w Chorzowie, gdzie po porażce z Lechem w Poznaniu wszyscy zdają sobie sprawę, że dwa najbliższe mecze dla Niebieskich będą kluczowe w walce o utrzymanie, a być może w grze o... grupę mistrzowską. Do tej Ruch obecnie traci 9 "oczek", a w piątek podejmie u siebie Lechię, z kolei za tydzień Pogoń Szczecin. Brak kompletu punktów w tych pojedynkach sprawi, że podopieczni Waldemara Fornalika niemal stracą szansę na awans do pierwszej ósemki.
[ad=rectangle]
Na razie jednak w Chorzowie kibice, piłkarze, trenerzy i działacze martwią się jak wydostać się ze strefy spadkowej, w której Ruch znajduje się od kilku miesięcy. Wprawdzie strata do bezpiecznych miejsc systematycznie jest niwelowana, to jednak wciąż do trzynastej w lidze Korony Kielce Niebiescy tracą trzy "oczka".

Pięć punktów przed chorzowianami jest Lechia, która jednak póki co piłkarsko nie pokazała jeszcze mocy, jaka zadaniem wielu w niej drzemie. Wygraną ze słabą wiosną Wisłą Kraków nad morzem przyjęto z euforią. Bezbramkowy remis z ostatnim w tabeli Zawiszą Bydgoszcz ostudził rozgrzane głowy. Swego rodzaju papierkiem lakmusowym dla Lechistów będzie piątkowa batalia z Ruchem w Chorzowie.

Z Niebieskimi gdańszczanom ostatnio grało się dobrze. Od pięciu spotkań Lechia nie przegrała z Ruchem, ale od czterech pojedynków gdańszczanie chorzowian nie potrafią pokonać. Przy Cichej w meczach obu drużyn w ostatnich latach rzadko padają gole. Więcej można ich zobaczyć, gdy obydwa zespoły mierzą się na boisku nad morzem. W Gdańsku w rundzie jesiennej padł remis 3:3, a wiosną 2013 roku do dziewięćdziesiątej minuty chorzowianie wygrywali 4:2, ale pojedynek zakończył się remisem 4:4. Przy Cichej podział punktów w piątek nikogo na pewno nie zadowoli.

W zespole Niebieskich zabraknie w spotkaniu pauzującego za żółte kartki Grzegorza Kuświka. Kontuzje eliminują z występu Marcina Kusia i Michała Szewczyka. W Lechii raczej wykluczony jest gra Nikoli Lekovicia. Do składu powinien wrócić za to Kevin Friesenbichler.

Ruch Chorzów - Lechia Gdańsk / pt. 27.02.2015 godz. 18:00
Przewidywane składy:

Ruch Chorzów: Putnocky - Konczkowski, Malinowski, Grodzicki, Oleksy, Kowalski, Surma, Babiarz, Zieńczuk, Visnakovs.

Lechia Gdańsk: Bąk - Wojtkowiak, Janicki, Bougaidis, Wawrzyniak, Makuszewski, Łukasik, Borysiuk, Mila, Grzelczak, Friesenbichler.

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).

Zamów relację z meczu Ruch Chorzów - Lechia Gdańsk
Wyślij SMS o treści PILKA.LECHIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Ruch Chorzów - Lechia Gdańsk
Wyślij SMS o treści PILKA.LECHIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: