- Jesteśmy rozczarowani. W pierwszej połowie mieliśmy swoje okazje. Broniliśmy się też dobrze, przez co Besiktas nie miał zbyt wielu sytuacji. Jednak popełniliśmy jeden błąd i zostaliśmy za niego srogo ukarani. Nie osiągnęliśmy swojego celu. Grając na wyjeździe, bardzo nam zależało na zachowaniu czystego konta - powiedział na łamach oficjalnego serwisu klubu Brendan Rodgers.
Wszystko rozstrzygnęło się w rzutach karnych, które aż do ostatniego strzału w serii oba zespoły egzekwowały znakomicie. Zawiódł jednak Dejan Lovren, który nie trafił w bramkę. - Cztery wcześniejsze jedenastki zostały wykonane bez zarzutu, natomiast ta ostatnia była rozczarowująca, zwłaszcza że w trakcie spotkania Dejan spisywał się bardzo dobrze - zaznaczył menedżer.
[ad=rectangle]
The Reds nie mają już praktycznych szans na mistrzostwo Anglii, odpadli też z Ligi Mistrzów, Pucharu Ligi Angielskiej, a teraz z Ligi Europy. - Skupiamy się na Premier League. Celem w tym sezonie było zdobycie trofeum. Wciąż mamy do tego doskonałą okazję w Pucharze Anglii - zakończył Rodgers.
Najbliższym rywalem Liverpoolu w FA Cup będzie Blackburn Rovers. Pojedynek ćwierćfinałowy odbędzie się 8 marca na Anfield.