W lipcu minionego roku Luis Suarez zamienił Liverpool na Barcelonę, a Duma Katalonii wyłożyła za króla strzelców angielskiej Premier League ok. 75 mln funtów. Choć 28-latek występuje na Camp Nou w zdecydowanie lepszym otoczeniu niż w zespole Brendana Rodgersa, na razie nie potrafi zbliżyć się do osiągów, które miał w The Reds - w minionym sezonie zdobył dla Liverpoolu 31 bramek i zaliczył 24 asysty w 37 występach, podczas gdy dla Barcelony strzelił 10 goli i zanotował 13 ostatnich podań w 24 spotkaniach.
[ad=rectangle]
Według Daily Mail ambicją właścicieli The Citizens jest pozyskanie Lionela Messiego, ale z racji tego, że przeprowadzenie takiego transferu jest niemożliwe, mistrzowie Anglii zagięli parol na Urugwajczyka.
Pod znakiem zapytania stoi termin ewentualnych przenosin Suareza na Etihad. Na Barcelonie ciąży bowiem zakaz transferowy i w całym 2015 roku nie będzie mogła zarejestrować ani jednego nowego zawodnika, co uniemożliwia Hiszpanom wypełnienie luki po Urugwajczyku.
Jeśli Manchester City faktycznie pozyska Suareza za 100 mln funtów, 28-latek stanie się najdroższym piłkarzem w historii futbolu.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Kun do Barcy 50mln£
Suarez do MC