Fatalnie spisujący się w rundzie jesiennej Górnik Zabrze z kopyta rozpoczął ruch na rynku transferowym w celu znacznego wzmocnienia składu drużyny na rundę wiosenną. Na celowniku trenera zabrzan, Henryka Kasperczaka znalazło się dwóch pomocników Robert Szczot z Jagiellonii Białystok i Mariusz Zganiacz na co dzień występujący w pierwszoligowej Koronie Kielce. Transfer do Zabrza tego pierwszego jest praktycznie przesądzony, zaś drugi rozważa ofertę klubu z Górnego Śląska.
- Po rzeczowych rozmowach trener i działacze doszli do wniosku, że zamiast ściągać do klubu weteranów takich jak Żurawski czy Frankowski warto postawić na młodszych, ciągle rozwijających się zawodników. Pierwszymi z nich mają stać się Robert Szczot i Mariusz Zganiacz. Obaj zawodnicy rozmawiają już z Górnikiem i ich transfer do Zabrza jest wielce prawdopodobny - powiedział naszemu portalowi jeden z pracowników śląskiego klubu.