Armiche Ortega: Chcę być jak Joaquin

- Przyrowski i Quintana mówili mi, że przejście do Cracovii to dobre wyjście. Opowiadali mi o lidze, o kraju i polecali przeprowadzkę do Polski - mówi nowy gracz Pasów [tag=49127]Armiche Ortega Medina[/tag].

W tym artykule dowiesz się o:

27-letni Hiszpan jest zawodnikiem Cracovii od poniedziałku, ale dopiero w piątek został oficjalnie zaprezentowany jako nowy piłkarz krakowskiego klubu. - Bardzo się cieszę, że jestem w Krakowie. Mam nadzieję, że pomogę drużynie w osiągnięciu zamierzonych celów. Miałem oferty z innych klubów, ale po konsultacjach z rodziną uznałem, że Cracovia to najlepszy wybór. Spodobało mi się miasto, spodobała mi się historia klubu i myślę, że to najlepsza opcja - mówi.
[ad=rectangle]

Pochodzi z Las Palmas i w klubie z rodzinnej miejscowości stawiał pierwsze piłkarskie kroki. Był związany również z Benidorm CF i Valencią B, a od 2013 roku występował w Levadiakosie, skąd zna się z Sebastianem Przyrowskim.

- Rozmawiałem z Sebastianem Przyrowskim oraz Danim Quintaną i obaj mówili mi, że przejście do Cracovii to dobre wyjście. Opowiadali mi o lidze, o kraju i polecali przeprowadzkę do Polski. Czy przeszkadzają mi niskie temperatury? Prawda, że w Hiszpanii zawsze świeci słońce, ale nie ma dla mnie znaczenia, jaka jest pogoda, bo w każdych warunkach da się grać w piłkę - mówi nowy skrzydłowy Cracovii.

Choć Ortega wychował się w Las Palmas, nic nie mówi mu nazwisko Wojciecha Kowalczyka, który występował w tamtejszym klubie w latach 1998-1999: - Nie kojarzę go. Grał w Las Palmas w 1998 roku? Byłem wtedy bardzo mały i go nie kojarzę (śmiech).

Cracovia myślała o sprowadzeniu Ortegi dopiero latem, ale zawieszenie greckiej ekstraklasy przyspieszyło transfer Hiszpana. 27-latek nie miał problemów z rozstaniem się z Levadiakosem, który przeżywa duże kłopoty finansowe. - Nie chcę wchodzić w szczegóły, jeśli chodzi o to, co działo się w klubie. Atmosfera nie była zbyt dobra, ale w Grecji wszystkie kluby borykają się z problemami. Zdecydowałem się na przenosiny do Polski, gdzie liga jest lepsza i piłkarzy traktuje się bardziej poważnie. Zawieszenie ligi miało wpływ? Nie miało to dla mnie większego znaczenia, ponieważ już od dłuższego czasu rozmawiałem z Cracovią i postanowiłem, że przejdę do niej jeśli nie teraz, to najpóźniej latem. To było postanowione - tłumaczy.

Zapytany o swoje mocne strony, Ortega odpowiada: - Lubię wchodzić w pojedynki jeden na jeden i myślę, że jestem dobrym asystentem. W ten sposób chcę pomóc Cracovii w utrzymaniu w lidze.

Kto jest piłkarskim wzorem pierwszego Hiszpana w barwach Cracovii? - Zawsze podobała mi się gra Joaquina i chciałbym grać jak on. Bardzo mi się podobał, kiedy przed laty grał w Betisie i reprezentacji Hiszpanii. Imponowały mi jego dynamika i drybling. Podoba mi się też gra Jesusa Navasa - mówi Ortega, który przyznał, że w lidze hiszpańskiej kibicuje Atletico Madryt: - I teraz zagram w takiej samej koszulce.

Komentarze (0)