Cuda w Niepołomicach, fatalne Zagłębie, wyśmienita Stalówka - wyniki sobotnich meczów 20. kolejki II ligi

Kibice, którzy czkali na start rundy wiosennej II ligi nie mają czego żałować. Już pierwsze mecze 20. kolejki dostarczyły niespodziewanych rozstrzygnięć, wielu bramek i dużych emocji.

Długo możemy nie doświadczyć takich emocji jak w meczu otwierającym rundę wiosenną II ligi. Niesamowite widowisko stworzyli w Niepołomicach gracze Puszczy i mieleckiej Stali. Mecz świetnie rozpoczęli przyjezdni, którzy już po 13 minutach prowadzili dwoma bramkami po golach Sebastiana Łętochy i Mateusza Cholewiaka. Gospodarze szybko zdołali odpowiedzieć i gola kontaktowego z rzutu karnego zdobył Adrian Gębalski. Mimo dogodnych okazji z obu stron na kolejne bramki kibice musieli poczekać do samej końcówki spotkania.

Kluczowe wydarzenia zaczęły się w 87. minucie. Wtedy w dość kontrowersyjnych okolicznościach arbiter podyktował rzut karny dla niepołomiczan i w dodatku ukarał bramkarza Stali czerwoną kartką. Mielczanie nie mili już możliwości dokonania zmiany i Tomasza Liberę zastąpił w bramce Cholewiak. "Jedenastkę" po chwili wykorzystał Roman Stepankow, a wielkie emocje dopiero się zaczynały. W piątej minucie doliczonego czasu gry Stal ponownie objęła prowadzenie. Zimną krew w sytuacji sam na sam zachował Maciej Domański i poradził sobie z bramkarzem. 120 sekund później Puszczy ponownie udało się wyrównać. Po wrzutce "na aferę", punkt gospodarzom uratował Krzysztof Zaremba.
[ad=rectangle]
Fatalnie wiosnę rozpoczęło Zagłębie Sosnowiec. Nie dość, że sosnowiczanie przegrali z broniącym się przed spadkiem Okocimskim, to w dodatku zaprezentowali się bardzo słabo i nie stworzyli sobie żadnej dobrej okazji strzeleckiej. Jedyny gol w tym meczu padł na 13 minut przed końcem rywalizacji, a wynik strzałem z rzutu karnego rozstrzygnął Wojciech Wojcieszyński. Goście całą drugą połowę grali w "10" po czerwonej kartce dla Krzysztofa Markowskiego. Również gospodarze nie skończyli meczu w komplecie. W 81. minucie, za drugą żółtą kartkę, z boiska wyleciał Patryk Bryła.

Nie poprawił swojej sytuacji po pierwszym wiosennym meczu Górnik Wałbrzych. Outsider minimalnie przegrał w Częstochowie. Zwycięstwo gospodarzom zapewnił Dariusz Pawlusiński, który zdobył piękną bramkę strzałem z okolic 30. metra. Piłka nim zatrzepotała w siatce odbiła się jeszcze od słupka.

Wyśmienity, kapitalny, fantastyczny, wymarzony - to przymiotniki jakimi można opisać start rundy wiosennej w wykonaniu Stalówki. Rewelacja jesieni już na początku wiosny, potwierdziła w Katowicach, że zgromadzone do tej pory punkty nie były dziełem przypadku i szczęścia. Do przerwy w lepszych nastrojach byli jednak fani gospodarzy, bowiem to Rozwój prowadził po bramce Łukasza Winiarczyka. Po zmianie stron goście dali jednak koncert gry i zaaplikowali rywalom aż pięć goli (!), ośmieszając tym samym wicelidera na jego terenie. Wysoką dyspozycję z jesieni potwierdził także Łukasz Sekulski, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.

Stalówka ośmieszyła wicelidera na jego terenie. Czy może realnie myśleć o awansie?
Stalówka ośmieszyła wicelidera na jego terenie. Czy może realnie myśleć o awansie?

Przewagę nad strefą spadkową zachowała Legionovia, chociaż nie najlepiej zaczęła mecz z Kotwicą. Kołobrzeżanie powinni objąć prowadzenie w 37. minucie. Wtedy rzut karny sprokurował Mikołaj Smyłek, ale po chwili bramkarz gospodarzy zrehabilitował się broniąc "jedenastkę" Macieja Ropiejko. Chwilę później gościom udało się jednak skierować piłkę do bramki po skutecznej główce Jakuba Poznańskiego. Podrażnieni gospodarze zdążyli wyrównać jeszcze przed przerwą za sprawą Samuelsona Odunki. Legionowianie komplet oczek zapewnili sobie w ostatnim kwadransie. Najpierw kapitalnym uderzeniem z większej odległości popisał się Szymon Lewicki, a wynik rywalizacji na 3:1 ustalił Robert Menzel - także strzelając sprzed pole karnego.

Wyniki sobotnich meczów 20. kolejki II ligi:
Puszcza Niepołomice - Stal Mielec 3:3 (1:2)

0:1 - Sebastian Łętocha 11'
0:2 - Mateusz Cholewiak 13'
1:2 - Adrian Gębalski 19' (k.)
2:2 - Roman Stepankow 90' (k.)
2:3 - Maciej Domański 90+5'
3:3 - Krzysztof Zaremba 90+7'

Okocimski Brzesko - Zagłębie Sosnowiec 1:0 (0:0) 
1:0 - Wojciech Wojcieszyński 77' (k.)

Raków Częstochowa - Górnik Wałbrzych 1:0 (1:0)
1:0 - Dariusz Pawlusiński 39'

Rozwój Katowice - Stal Stalowa Wola 1:5 (1:0)
1:0 - Łukasz Winiarczyk 22' (k.)
1:1 - Łukasz Sekulski 52' (k.)
1:2 - Radosław Mikołajczak 60'
1:3 - Łukasz Sekulski 63'
1:4 - Adrian Bartkiewicz 68'
1:5 - Przemysław Gałecki 89' (sam.)

Legionovia Legionowo - Kotwica Kołobrzeg 3:1 (1:1)
0:1 - Jakub Poznański 38'
1:1 - Samuelson Odunka 43'
2:1 - Szymon Lewicki 75'
3:1 - Robert Menzel 80'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 MKS Kluczbork 34 16 11 7 44:30 59
2 Zagłębie Sosnowiec 34 15 13 6 53:37 58
3 Rozwój Katowice 34 16 9 9 54:40 57
4 Raków Częstochowa 34 17 6 11 43:34 57
5 ROW 1964 Rybnik 34 15 11 8 51:37 56
6 Błękitni Stargard 34 16 7 11 46:42 55
7 Stal Stalowa Wola 34 15 9 10 54:41 54
8 Stal Mielec 34 14 10 10 49:42 52
9 Znicz Pruszków 34 11 13 10 40:35 46
10 Nadwiślan Góra 34 12 9 13 49:52 45
11 Legionovia Legionowo 34 11 9 14 48:48 42
12 Siarka Tarnobrzeg 34 11 8 15 41:51 41
13 Wisła Puławy 34 10 9 15 45:53 39
14 Okocimski Brzesko 34 8 15 11 32:43 39
15 Puszcza Niepołomice 34 8 12 14 37:43 36
16 Kotwica Kołobrzeg 34 8 11 15 45:51 35
17 Górnik Wałbrzych 34 7 9 18 30:57 30
18 Limanovia Limanowa 34 6 9 19 30:55 27
Komentarze (2)
avatar
WesleyRMI
8.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fatalne sędziowanie na niekorzyść Stali Mielec w Niepołomicach to jedno.A brak koncentracji w obronie Stali w 97 minucie meczu(!)i frajersko stracona bramka na 3-3 to drugie...Szkoda tych 2 pun Czytaj całość
avatar
kibicka stali
8.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
sędziowanie w Niepolomicach to była jakaś parodia i tyle.., szkoda bo chłopakize Stali naprwde grali nieźle!