Okres przygotowawczy w Rybniku przyniósł kilka zmian. Z drużyną pożegnali się Grzegorz Fonfara i Łukasz Bałuszyński. Trener Marcin Prasoł musiał także martwić się kontuzjami czołowych piłkarzy. Poważnych urazów doznali podstawowi gracze z Gliwickiej, których występ w pierwszym spotkaniu rundy wiosennej jest wykluczony.
[ad=rectangle]
W Górze nie zagrają Mateusz Bodzioch, Michał Płonka i Adam Wolniewicz. Zielono-czarni stracili także alternatywę w ataku - Dawida Jarkę. Za czwartą żółtą kartkę będzie pauzował Dawid Gojny. W pierwszym składzie rybniczan robi się miejsce dla pozyskanego w przerwie zimowej Sebastiana Siwka, który imponował skutecznością w III-ligowym Górniku Wesoła.
Szansę na grę wyczuwają młodzi zawodnicy. Ci dobrze wypadli w okresie przygotowawczym. Szansy nie zmarnował Kamil Spratek, a także dwójka, która na jesień była bliżej podstawowej jedenastki. Mowa o Patryku Dudzińskim i Pawle Mandryszu. Ten pierwszy zdobył w zimie trzy bramki, a 17-letni Mandrysz strzelił gola w sprawdzianie generalnym przed ligą, trafiając do siatki Rozwoju Katowice. - Zagraliśmy z mocnym przeciwnikiem i był to bardzo pożyteczny sparing, idealny przed ligą. Mecz był wyrównany, ciężko się grało i boisko było grząskie. Zwycięstwo podbuduje nasze morale przed startem rozgrywek - uważa gracz ROW-u Rybnik.
Okazję do pokazania się mogą otrzymać także nowo przybyły Michał Kitliński oraz Szymon Popiela i Paweł Staniczek. - Czuję się dobrze, przygotowany i gotowy do walki. Ciężko mi wypowiadać się za innych, ale myślę, że na pewno każdy może z powodzeniem walczyć o osiemnastkę, czy nawet pierwszy skład - kończy Mandrysz.