Real odpowie podczas El Clasico? Dwa tygodnie do kluczowego starcia na Camp Nou

Newspix / Marcio Machado
Newspix / Marcio Machado

Królewscy po raz pierwszy od 10. kolejki spadli z pozycji lidera Primera Division. Na pierwsze miejsce zamierzają jednak powrócić już 22 marca, kiedy to zagrają na Camp Nou z FC Barceloną.

Hiszpańskie media zaczynają już odliczać dni do kolejnego El Clasico. W ramach 28. kolejki FC Barcelona, najprawdopodobniej w roli lidera, przyjmie na Camp Nou Real Madryt, który w 2015 roku zanotował wyraźną zniżkę formy i w lidze stracił aż 8 punktów. Z potknięć swojego najgroźniejszego rywala skorzystała Duma Katalonii, która jest obecnie liderem pod względem punktów, a także zdobytych i straconych bramek w całej lidze.
[ad=rectangle]

Podopieczni Carlo Ancelottiego chcą jak najszybciej zapomnieć o ostatnich wpadkach. "Wszystko naprawimy podczas El Clasico" - takie słowa mają najczęściej padać w szatni zdobywcy Ligi Mistrzów.

Prasa spodziewa się, że Włoch zmieni ustawienie podczas ligowego starcia z FC Barceloną. Kibice zamiast osławionego tercetu "BBC", woleliby ustawienie 4-4-2 z Luką Modriciem w środku pola. Oprócz Chorwata na hiszpański hit ma powrócić również inny rekonwalescent, Sergio Ramos.

Właśnie z dwójką napastników Real wygrał dwie ostatnie konfrontacje z Dumą Katalonii. W finale Pucharu Króla zabrakło kontuzjowanego Cristiano Ronaldo, z kolei w październikowym El Clasico z tego samego powodu nie zagrał Gareth Bale. Szczególnie dobrze drużyna zaprezentowała się w tym drugim starciu, kiedy to rozegrała jeden z najlepszych meczów w ostatnich latach. Trzy dni wcześniej, również bez Walijczyka, Real wygrał na Anfield z Liverpoolem 3:0 i był to zdecydowanie najlepszy okres klubu w tym sezonie.

Według respondentów dziennika AS, Ancelotti powinien posadzić na ławce Bale'a, który w ostatnich 8 meczach nie zdobył bramki i zaliczył tylko 1 asystę (31 stycznia).

Przed El Clasico oba zespoły czekają jeszcze po 2 mecze. Królewscy u siebie przyjmą Schalke 04 i Levante, z kolei Barca na wyjeździe zmierzy się z Eibar, a następnie przyjmie Manchester City.

Komentarze (5)
avatar
ikar
9.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
co do samego meczu, Barca jest faworytem, no ale nie takim wielkim jakby sie niektórym zdawało, Realowi odpowiada styl gry Barcelony i nastawienie na kontry, wiec może być różnie, atak pozycyjn Czytaj całość
avatar
Lechista_91
9.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Problem Realu jest taki że jak kryśka ma zły dzień to Real nic nie gra... bez niego Real to dno i metr mułu... 
avatar
rolgos
9.03.2015
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Realowi nic już nie pomoże z rozpędzoną Barcą, która po długim oczekiwaniu wskoczyła na fotel lidera i nie odda już go do końca rozgrywek! Ale oczekuje dobrego widowiska. Niech wygra lepszy!!!