Tadeusz Pawłowski: Jesteśmy troszkę poobijani
W najbliższym spotkaniu ligowym piłkarze Śląska Wrocław w Kielcach zmierzą się z Koroną. W tym meczu zawodnicy WKS-u liczą, że w końcu się przełamią i odniosą pierwsze w 2015 roku zwycięstwo.
W ostatnim meczu WKS-u zabrakło Dudu Paraiby. Teraz Brazylijczyk jest już gotowy do gry. - Brał udział w najcięższym treningu w tygodniu. Jeżeli chodzi o zdrowie, to jest gotowy. Wybierzemy najlepszy wariant. Jeszcze przed nami treningi. Bardzo się jednak cieszę, że Dudu wrócił. Zawsze, jak jest rywalizacja czy możliwość wprowadzenia kogoś z ławki, to jest to duży plus. Dudu pojedzie do Kielc, a czy będzie grał, to są znaki zapytania - skomentował trener. Inni zawodnicy Śląska narzekali na lekkie problemy, ale nie będzie to raczej przeszkodą, aby nie zagrali z kielczanami.
- Machaj był chory, w sumie reszta jest zdrowych. Daliśmy też trochę luzu Flavio, bo miał problemy z przywodzicielem. Myślę, że to nie są kontuzje, które wykluczą go z gry - wyjaśnił Tadeusz Pawłowski.
Na boisku może pojawić się też Mariusz Pawelec, który w meczu z Legią nabawił się nietypowej kontuzji. - Mariuszowi żuchwa wyskoczyła z zawiasów, a doktor od razu mu ją włożył na miejsce. Nie ma problemów, "Mario" normalnie trenuje. Nie ma żadnych przeciwwskazań. To była typowo bokserska kontuzja. Mariusz jest gotowy, na pewno nam pomoże, bo w takich meczach jest bardzo potrzebny, gdzie obok tego, że trzeba zaprezentować umiejętności czysto piłkarskie, walka będzie się liczyła - podsumował trener Śląska Wrocław.