Paweł Janas: Ambicja to nie wszystko

W starciu beniaminków w Siedlcach padł bezbramkowy remis. Trener gości, Paweł Janas nie był do końca zadowolony z postawy swoich podopiecznych.

Niedzielny mecz w Siedlcach okrzyknięto pojedynkiem o piłkarskie życie, wszak oba zespoły walczą w tym sezonie o ligowy byt. W minimalnie lepszej sytuacji znajduje się Drutex-Bytovia, która na chwilę obecną zajmuje 15. miejsce w I lidze. Dwa pierwsze spotkania w 2015 roku nie ułożyły się jednak po myśli beniaminka.
[ad=rectangle]
- Z dwóch wyjazdowych meczów przywieźliśmy tylko punkt. Nie strzeliliśmy nawet bramki, co jest niestety naszą bolączką. Dochodzimy do sytuacji i musimy coś strzelić. W końcówce meczu rywal miał świetną sytuację i mogliśmy wracać do domu bez punktów - analizuje doświadczony Paweł Janas.

W ostatnim spotkaniu 21. kolejki emocji i walki z pewnością nie brakowało. Gorzej było jednak z klarownymi sytuacjami, których było jak na lekarstwo. Najlepszą z nich zmarnował Donald Djousse, który z 5 metrów nie potrafił pokonać Wojciecha Pawłowskiego.

- Trzeba na pewno moim zawodnikom podziękować za ambicję i wolę walki. Piłka nożna polega jednak na dokładności i dobrym rozegraniu akcji, a tego nie było. Nie wystarczy tylko ambitnie grać. Mam nadzieję, że po tych meczach zespół trochę okrzepnie i zaczniemy wykorzystywać sytuacje - dodaje były opiekun Legii Warszawa, Amici Wronki czy Lechii Gdańsk.

Z wyniku niedzielnego spotkania nie jest również zadowolony szkoleniowiec gospodarzy Carlos Alos Ferrer. - Nie jesteśmy zadowoleni z wyniku. Zdawaliśmy sobie sprawę, że mecz będzie miał dużą liczbę kontrataków. Wiemy w jakiej sytuacji się znajdujemy, mogę jednak wyciągnąć jakieś pozytywy z tego meczu. Musimy dalej pracować, aby osiągnąć sukces - mówi hiszpański sternik Pogoni.

Źródło artykułu: