Łukasz Skorupski już skreślony w AS Romie? Fatalny błąd źle wróży Polakowi
Po spotkaniu z Fiorentiną Łukasz Skorupski jest porównany do jednego z najsłabszych bramkarzy AS Romy w ostatnich latach, któremu przytrafiła się podobna wpadka jak polskiemu golkiperowi.
Konrad Kostorz
W 18. minucie rewanżowego pojedynku z ACF Fiorentiną w 1/8 finału Ligi Europy Łukasz Skorupski nie chciał dopuścić do rzutu rożnego dla Fiołków i zdołał zatrzymać piłkę przed linią końcową. Nie chwycił jednak futbolówki, umożliwiając Marcosowi Alonso posłanie jej do siatki. AS Roma w tym momencie miała już dwie bramki straty i ograniczyła realne szansa na awans, by ostatecznie przegrać 0:3.
Skorupskiego po czwartkowym koszmarze starał się wspierać jego konkurent, doświadczony Morgan De Sanctis. - Do tej pory nie popełniał błędów, a w czwartek podobnie jak cała drużyna spisał się źle. To jednak bramkarz z naprawdę dużym potencjałem i ma sporo czasu, aby się odbudować - przyznał numer 1 rzymskiego zespołu na łamach tuttomercatoweb.com.
Wszystko wskazuje na to,że polski bramkarz w tym sezonie nie pojawi się już na murawie, ponieważ Romie pozostało do rozegrania tylko 11 spotkań ligowych. Kontrakt Skorupskiego wygasa 30 czerwca 2017 roku.