Mistrzowie świata w środę zaledwie zremisowali 2:2 z Australią, wzbudzając niepokój wśród swoich kibiców. W niedzielę reprezentację Niemiec czeka konfrontacja o punkty z Gruzją, która w listopadzie uległa przed własną publicznością Polsce aż 0:4. - Dla nas ważne są tylko trzy punkty, rozmiary zwycięstwa czy styl się nie liczą - przyznaje Joachim Loew.
[ad=rectangle]
- Przebicie się przez gruzińską defensywę nie będzie łatwym zadaniem. Dla naszych przeciwników jest to najważniejszy mecz w roku, a może nawet w całej dekadzie. Nieczęsto ma się bowiem okazję rywalizować z aktualnymi mistrzami świata. Publiczność będzie z całych sił wspierać Gruzinów, szykujemy się na prawdziwy kocioł - zapowiada "Jogi", cytowany przez goal.com.
- Nasza sytuacja w tabeli grupy nie jest komfortowa i nie możemy pozwolić sobie na stratę punktów, ponieważ wypadniemy z czołowej trójki. Nie spodziewamy się spacerku, ale jestem przekonany, że stać nas na zwycięstwo - dodaje z pewnymi obawami selekcjoner naszych rywali w eliminacjach Euro 2016.
W podstawowym składzie niemieckiej kadry spodziewani są Manuel Neuer, Bastian Schweinsteiger, Thomas Mueller oraz Toni Kroos, czyli zawodnicy, którzy nie wystąpili od początku przeciwko Australii. Wyłączeni z gry wskutek problemów zdrowotnych są natomiast Karim Bellarabi i Holger Badstuber. Przypomnijmy, że Niemcy pokonali do tej pory Szkocję (2:1) oraz Gibraltar (4:0), zremisowali z Irlandią (1:1) i przegrali w Warszawie (0:2).
{"id":"","title":""}