Na półmetku zmagań w eliminacjach Euro 2016 w grupie H reprezentacja Chorwacji ma w tabeli dwa punkty więcej od Squadra Azzurra, a w czerwcu zmierzy się z Włochami na własnym terenie. Antonio Conte nie spodziewa się, by jego zespół zdołał na finiszu zdystansować kadrę Niko Kovaca.
[ad=rectangle]
- Znajdujemy się w niełatwym dla Italii momencie. Potrzebujemy teraz skromności i pokory, aby zdać sobie sprawę, w którym miejscu jesteśmy i jak ciężka praca przed nami. Chorwacja jest obecnie od nas lepsza, co bardzo dobrze widać na boisku, i co więcej, nie powinniśmy być zdziwieni - tłumaczy selekcjoner mistrzów świata z 2006 toku.
Conte apeluje do kibiców i dziennikarzy, by wykazywali się wyrozumiałością dla przechodzącej kadrową rewolucję drużyny. - Musimy być cierpliwi, co powtarzam już od jakiegoś czasu. Drużyna przeszła spore zmiany, jeśli chodzi o skład, styl gry i doświadczenie zawodników, a tak poważne roszady zawsze potrzebują czasu - analizuje na łamach goal.com.
Selekcjoner od początku swojej kadencji sprawdził w narodowych barwach wielu piłkarzy, którzy do niedawna byli tylko ligowymi średniakami. We wtorek przeciwko Anglikom od pierwszego gwizdka mają wystąpić m.in. Matteo Darmian, Marco Parolo, Mirko Valdifiori, Roberto Soriano, Graziano Pelle i Eder, czyli gracze, których do niedawna nikt nie wyobrażał sobie nawet w reprezentacji Włoch.