T-Mobile Ekstraklasa: Kto rządził w marcu?

Piłkarz Marca: Grzegorz Sandomierski (Zawisza Bydgoszcz)

26-letni golkiper niebiesko-czarnych jest pierwszym w sezonie 2014/2015 zawodnikiem T-ME, którego wyróżniliśmy dwukrotnie i to dwa razy z rzędu. W dwóch z trzech marcowych występów Sandomierski nie dał się pokonać, a w trzecim skapitulował tylko raz, ale i tak wybronił Zawiszy zwycięstwo.
[ad=rectangle]
Gol zdobyty przez obrońcę Ruchu Chorzów Martina Konczkowskiego spowodował, że seria minut Sandomierskiego bez puszczonej bramki zatrzymała się na 506, co i tak jest rekordem bieżącego sezonu. Passa 26-latka rozpoczęła się 14 grudnia 2014 roku, gdy jako ostatni w meczu 19. kolejki T-ME pokonał go Bartosz Śpiączka z Podbeskidzia Bielsko-Biała Bartosz Śpiączka. Później Sandomierski zachowywał czyste konto w starciach z Górnikiem Łęczna, Lechią Gdańsk i Piastem Gliwice oraz w marcowych meczach z Wisłą Kraków i Lechem Poznań.

Piłkarze miesiąca w T-ME 2014/2015:

[nextpage]

Trener Marca: Mariusz Rumak (Zawisza Bydgoszcz)

W marcu dwóm ekipom T-ME udało się zdobyć komplet "oczek". Po dziewięć punktów sięgnęli piłkarze Lechii Gdańsk i Zawiszy Bydgoszcz, a my tytułem trenera miesiąca wyróżniamy opiekuna bydgoszczan Mariusza Rumaka.

Niebiesko-czarni w marcu pokonali na wyjeździe Wisłę Kraków (1:0), u siebie Lecha Poznań (1:0) i na wyjeździe Ruch Chorzów (2:1). Dzięki świetnej w 2015 roku formie ich strata do pierwszego bezpiecznego miejsca w tabeli zmalała z 12 punktów po rundzie jesiennej do ledwie pięciu "oczek".

Trenerzy miesiąca w T-ME 2014/2015:

[nextpage]

Młody Wilk Marca: Antonio Colak (Lechia Gdańsk)

Marzec nie był najlepszym miesiącem dla młodych zawodników, którzy kwalifikują się do naszej kategorii, czyli tych urodzonych w roku 1993 i później. Najwięcej dobrego w tym okresie uczynił 22-letni Antonio Colak. To właśnie jego bramki w meczach z PGE GKS Bełchatów (1:0) i Pogonią Szczecin (1:0) przesądziły o zwycięstwach Lechii Gdańsk.

Młode Wilki miesiąca w T-ME 2014/2015:

[nextpage]

Antybohaterowie Marca: PGE GKS Bełchatów

W trzech marcowych meczach Brunatni nie zdobyli ani jednego punktu i na pięć kolejek przed końcem sezonu zasadniczego mają tylko trzy "oczka" przewagi nad strefą spadkową, a przypomnijmy, że po rundzie jesiennej zajmowali 7. miejsce w ligowej tabeli, mając 10 punktów zapasu nad 14. pozycją.

Nie dość, że w marcu nie zdobyli ani jednego punktu, to spotkaniach z Lechią Gdańsk (0:1), Ruchem Chorzów (0:1) i Pogonią Szczecin (0:3) nie strzelili też ani jednego gola! Nie udało się to nawet Marcinowi Flisowi w doliczonym czasie gry meczu z Niebieskimi.

Fatalny marzec sprawił, że z posadą szkoleniowca GKS-u pożegnał się Kamil Kiereś i na stanowisku zastąpił go Marek Zub.

Antybohaterowie miesiąca w T-ME 2014/2015: