Śląsk Wrocław znów rozczarował. "Chciałbym, żeby wróciła nasza gra"
- Na pewno nie graliśmy tak, jak przyzwyczailiśmy do tego kibiców - mówi Tadeusz Pawłowski, trener Śląska Wrocław. Jego podopieczni w 2015 roku jeszcze nie odnieśli zwycięstwa.
Wrocławianie wywalczyli już upragnione 40 punktów, które niedawno były głównym celem drużyny. Jak wpłynie to teraz na styl prezentowany przez Śląsk? - Przede wszystkim chciałbym, aby wróciła nasza gra. Na pewno nie będzie wielkich zmian, bo każdy punkt jest na wagę złota. Wszystko się jeszcze nie skończyło, jeszcze tabela się podzieli. Trzeba najpierw wszystko dobrze poukładać i dopiero wtedy wprowadzać jakieś poważne zmiany. Cały czas obserwuję młodzieżowe drużyny. Potrzebujemy jakości. Mamy ambitny zespół, ale decyduje dyrygent albo wirtuoz, który jest na boisku. Niuanse są podstawą tego, czy mecz jest wygrany czy przegrany, chodzi o jakość zawodnika - podkreślał Pawłowski.