Jan Kocian zwolniony z Pogoni Szczecin

Klub ze Szczecina zdecydował się na zmianę na stanowisku szkoleniowca po porażce z Zawiszą Bydgoszcz. Jan Kocian notował na ławce Portowców bardzo rozczarowujące wyniki.

Słowak przejął drużynę z rąk Dariusza Wdowczyka. Jeszcze w rundzie jesiennej potrafił pokonać Legię Warszawa, a jego drużyna utrzymywała bezpośredni kontakt z grupą mistrzowską.
[ad=rectangle]
Zima miała być czasem, w którym Jan Kocian wdroży swój pomysł na Pogoń Szczecin, ale skończyło się na planach. Portowcy wygrali ledwie raz, z PGE GKS-em Bełchatów, a po porażce 1:2 z Zawiszą Bydgoszcz cierpliwość sterników klubu została wyczerpana.

Kocian, który wyrobił sobie markę w Polsce jak trener Ruchu Chorzów, miał w Szczecinie średnią 1,07 punktu na mecz. Jeszcze gorzej od wyników wyglądała gra jego podopiecznych. Popełniali proste błędy w obronie, nie mieli wypracowanych schematów rozegrania w przodzie. Po zimowych przygotowaniach jedynym zawodnikiem, który strzelał gole dla Pogoni Szczecin, był Marcin Robak.

{"id":"","title":""}

Źródło: Press Focus/x-news

Stołek Jana Kociana był gorący jeszcze przed przerwą reprezentacyjną. Wówczas głównym kandydatem na jego następcę był Tomasz Kafarski, ale ten znalazł w międzyczasie zatrudnienie w Drutex-Bytovii Bytów. Na giełdzie pojawiały się także nazwiska Czesława Michniewicza oraz Jana Urbana. Duża grupa kibiców ze Szczecina oczekuje natomiast powrotu Dariusza Wdowczyka, choć takie rozwiązanie jest mało realne.

Źródło artykułu: