Mariusz Pawełek: Nikt się na nikogo nie obraził
- Chcę podkreślić, że mamy bardzo dobrą atmosferę w drużynie. Każdy nawzajem się motywuje i nakręca - mówi Mariusz Pawełek, bramkarz Śląska. On i jego koledzy przygotowują się do meczu z Piastem.
Wrocławianie jak najszybciej chcą zakończyć swoją czarną serię i wrócić na szlak zwycięstw. - Uszanowaliśmy ten punkt. Cały czas się motywujemy, nakręcamy. Jest mankament w postaci braku goli. Ciężko pracujemy na treningach, żeby te bramki padały. Kiedy nie wygrywamy meczu, pojawiają się różne pytania, niedomówienia. Chcielibyśmy jak najszybciej to zakończyć i uspokoić całą sytuację. Chcę podkreślić, że mamy bardzo dobrą atmosferę w drużynie. Każdy nawzajem się motywuje i nakręca. My też czekamy na to zwycięstwo i będziemy robić wszystko, aby odnieść je w najbliższym meczu - zaznaczył Pawełek.
Przed spotkaniem z Piastem Gliwice piłkarze Śląska uznali, że nie będą rozmawiali z przedstawicielami mediów, aby lepiej przygotować się do samej potyczki ligowej. Na przedmeczowej konferencji prasowej całą sytuację wyjaśnił właśnie Pawełek. - Na pewno nikt się na nikogo nie obraził. Wy jesteście dla nas, a my dla was. Po prostu chcieliśmy się lepiej skoncentrować. Takie wyciszenie też dobrze zrobi. Ustaliliśmy wspólnie, że powinniśmy się trochę wyciszyć. Co będzie po Piaście, to zobaczymy - mówił bramkarz.
Śląsk Wrocław przełamie się w Gliwicach? "To kolejny mecz w realizacji naszego celu"