5 
W piątkowy wieczór Lechia Gdańsk poinformowała, że sprzedano już ponad 32 tysiące biletów na mecz z Legią Warszawa. Wcześniej biało-zieloni założyli się ze swoimi kibicami, że jeśli przybędzie ich na stadion ponad 34 444 (dotychczasowy rekord na meczu ligowym na PGE Arenie Gdańsk), to spotkanie z Górnikiem Łęczna zobaczą oni za darmo. Wygląda więc na to, że akcja się powiedzie.
[ad=rectangle]
Lechia Gdańsk na wiosnę spisuje się bardzo dobrze. Podopieczni Jerzego Brzęczka po trzech zwycięstwach w stosunku 1:0 z rzędu awansowali do górnej połowy tabeli. Ogólnie jeszcze przed tygodniem w sześciu meczach uzyskali bilans cztery zwycięstwa i dwa remisy, przy bilansie bramkowym 5:1. Podczas ostatniego spotkania w Krakowie biało-zieloni mimo zdobycia dwóch cudownych bramek przegrali jednak 2:3 z Cracovią i obecnie zajmują 8. miejsce w lidze.
Na urazy narzeka dwóch niezwykle ważnych piłkarzy w talii trenera Brzęczka. Sebastian Mila i Jakub Wawrzyniak walczą o powrót do pełnej sprawności i kwestia ich gry rozstrzygnie się w sobotę. Dla gdańszczan sobotni pojedynek może pomóc odpowiedzieć na wiele pytań. - Pojedynek ten pokaże nam na jakim sportowym poziomie jesteśmy. Nie boimy się i nie będziemy prosić o jak najmniejszy wymiar kary - powiedział Jerzy Brzęczek. Dodatkowego smaczku daje fakt, iż właśnie Legii na szerokie wody wypływali Jakub Wawrzyniak, Daniel Łukasik i Ariel Borysiuk.
Legia Warszawa wciąż prowadzi w ligowej tabeli, jednak podopieczni Henninga Berga nie ustrzegają się wpadek. Niedawno przegrali prestiżowy pojedynek z Lechem w Poznaniu, a wcześniej u siebie z Jagiellonią Białystok. Przewaga Wojskowych nad resztą stawki nie jest więc taka wysoka, jaka mogła by być szczególnie, że po 30 kolejkach nastąpi podział punktów zdobytych w rundzie zasadniczej.
Trener Berg w tym sezonie rotuje składem i nie jest dla niego wielkim problemem uraz Helio Pinto, którego ten nabawił się podczas spotkania z Podbeskidziem. W wysokiej formie znajduje się Guilherme, a gdańskim kibicom może się przypomnieć Jakub Kosecki, który niedawno grał w Lechii w ramach wypożyczenia. Podczas ostatniego meczu Pucharu Polski z dobrej strony pokazał się Marek Saganowski, który strzelił dwa gole.
W pierwszym meczu obu drużyn Legia wygrała 1:0, a jedyną bramkę dla warszawian strzelił Orlando Sa. W ostatnich latach gdańszczanie aż pięciokrotnie potrafili wygrać z aktualnym mistrzem Polski. Łączny bilans jest niezwykle korzystny dla Legii, która wygrała z gdańszczanami 33 razy, 9 razy padał remis, a tylko 10-kronie górą byli biało-zieloni. Obie drużyny zagrają z pewnością o pełną pulę, a korzystna pogoda zapowiadana na sobotę oraz szczelnie wypełniony stadion dopełnią otoczkę wielkiego piłkarskiego święta.
Lechia Gdańsk - Legia Warszawa / sob. 11.04.2015 godz. 15:30
Przewidywane składy:
Lechia Gdańsk: Mateusz Bąk - Grzegorz Wojtkowiak, Gerson, Rafał Janicki, Jakub Wawrzyniak - Ariel Borysiuk, Stojan Vranjes - Maciej Makuszewski, Sebastian Mila, Piotr Grzelczak - Kevin Friesenbichler.
Legia Warszawa: Dusan Kuciak - Bartosz Bereszyński, Jakub Rzeźniczak, Igor Lewczuk, Tomasz Brzyski - Tomasz Jodłowiec, Ivica Vrdoljak - Guilherme, Ondrej Duda, MichałKucharczyk - Orlando Sa.
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).
Zamów relację z meczu Lechia Gdańsk - Legia Warszawa
Wyślij SMS o treści PILKA.LEGIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Lechia Gdańsk - Legia Warszawa
Wyślij SMS o treści PILKA.LEGIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT
Jakim wynikiem zakończy się mecz Lechia Gdańsk - Legia Warszawa? 
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
