Henning Berg: Legia przyciąga publikę

- Wszyscy chcemy grać przed jak największą publiką, choć wiadomo, że nie będzie ona nas wspierać - mówi przed sobotnim meczem 27. kolejki T-ME z Lechią Gdańsk trener Legii Warszawa Henning Berg.

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Gdański klub organizuje spotkanie z Legią pod hasłem #BijemyRekordFrekwencji. Do piątku Lechii udało się sprzedać 32 tys. biletów na starcie z mistrzem Polski.

- Myślę, że to dobrze, że frekwencja będzie wysoka. Wszyscy chcemy grać przed jak największą publiką, choć wiadomo, że nie będzie ona nas wspierać. To sprawi, że będzie dobra atmosfera. Lubimy to i jesteśmy do tego przyzwyczajeni. To normalne, że jest zainteresowanie meczami Legii - w dwóch ostatnich sezonach zdobyliśmy mistrzostwo Polski i historia tego klubu przyciąga ludzi na trybuny - mówi trener Legii Henning Berg.
Opiekun Wojskowych spodziewa się na PGE Arenie ciężkiej przeprawy: - Spodziewam się trudnego meczu, Lechia ma wielu dobrych zawodników. W ostatnim roku w Lechii się wiele zmieniło: trenerów i piłkarzy. Zimą przyszedł między innymi Mila, co było sporym wydarzeniem i ten klub chce walczyć o miejsce w górnej części tabeli. To dobry zespół z ambicjami.

- Mają kilka niezłych indywidualności, to doświadczony zespół z obyciem na polskich boiskach. Murawa w Gdańsku powinna być już w dobrym stanie, więc powinno być zdecydowanie łatwiej grać piłką. Lechia jest solidna w obronie, próbuje utrzymywać się przy piłce, grać dość agresywnie i z dużą intensywnością - dodaje norweski szkoleniowiec mistrzów Polski.

Henning Berg: Ten finał będzie dużym wydarzeniem

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×