Kamery telewizyjne nie pokazały w zbliżeniu, co stało się Eduardo, ale kolega klubowy Chorwata - Cesc Fabregas, gdy podbiegł do Eduardo złapał się za głowę widząc rozmiar kontuzji. Emmanuel Adebayor nawet modlił się...
Najprawdopodobniej piłkarz na chwilę stracił przytomność, a boisko opuścił dopiero po siedmiu minutach na noszach i z maską tlenową na twarzy.
Media brytyjskie donoszą, że zawodnik doznał bardzo poważnego złamania, którejś z kości w nodze. Kontuzję porównując nawet do tej Alana Smitha. Wówczas Smith pauzował siedem miesięcy. Jeśli pierwsze doniesienia okażą się prawdziwe, Eduardo nie zagra przeciwko Polsce na mistrzostwach Europy.