Anglia: Horror na boisku!

Niezwykle poważnej kontuzji doznał napastnik Arsenalu Londyn Eduardo Da Silva. Już w trzeciej minucie spotkania 27. kolejki Premiership z Birmingham City Maik Taylor brutalnie wszedł w nogi chorwackiego zawodnika. Dostał czerwoną kartkę, ale od tej chwili zaczął się dramat Eduardo...

Kamery telewizyjne nie pokazały w zbliżeniu, co stało się Eduardo, ale kolega klubowy Chorwata - Cesc Fabregas, gdy podbiegł do Eduardo złapał się za głowę widząc rozmiar kontuzji. Emmanuel Adebayor nawet modlił się...

Najprawdopodobniej piłkarz na chwilę stracił przytomność, a boisko opuścił dopiero po siedmiu minutach na noszach i z maską tlenową na twarzy.

Media brytyjskie donoszą, że zawodnik doznał bardzo poważnego złamania, którejś z kości w nodze. Kontuzję porównując nawet do tej Alana Smitha. Wówczas Smith pauzował siedem miesięcy. Jeśli pierwsze doniesienia okażą się prawdziwe, Eduardo nie zagra przeciwko Polsce na mistrzostwach Europy.

Źródło artykułu: