Wojciech Szczęsny stracił miejsce między słupkami bramki Arsenalu po rozegranym 1 stycznia spotkaniu z Southampton FC (0:2). Od tego czasu numerem jeden na Emirates Stadium jest David Ospina, a Polak w 2015 roku zaliczył tylko cztery oficjalne występy w I zespole: we wspomnianym meczu ze Świętymi oraz trzech spotkaniach FA Cup. W sobotę znów stanie w bramce Kanonierów w meczu półfinału Pucharu Anglii z Reading FC.
[ad=rectangle]
- Dobrze pracował na treningach. Jak już nie raz mówiłem, w naszym zawodzie trzeba walczyć o swoje miejsce bez znaczenia, jak trudno czasem jest. Zmieniłem Wojciecha ze względu na słaby występ, ale ciągle sądzę, że to świetny bramkarz i chcę, by miał szansę na pokazanie tego - mówi Arsene Wenger.
Francuski menedżer nie widzi w tym nic dziwnego, że Szczęsny nagle stracił miejsce w składzie na rzecz Ospiny: - Oglądałem mecz PSG - Barcelona i w meczu Ligi Mistrzów w Barcelonie bronił numer dwa. Dlaczego? Ponieważ trzeba dać im możliwość rywalizacji. Nie ma w Europie wielu bramkarzy, którzy grają dosłownie w każdym meczu. Oni potrzebują też momentu wytchnienia na nabranie energii i złapania koncentracji.
{"id":"","title":""}
Źródło: Foto Olimpik/x-news