Jacek Kiełb: Najważniejsze, żeby forma została
Kielczanie nie zamierzają długo rozpamiętywać remisu z Ruchem. Przed nimi kolejne wyzwanie. - Jedziemy do Krakowa, wiemy z kim gramy i nie trzeba nas dodatkowo mobilizować - mówi Jacek Kiełb.
Zdaniem Jacka Kiełba remis z Niebieskimi nie utrudnił znacząco sytuacji złocisto-krwistych w walce o miejsce w pierwszej ósemce T-Mobile Ekstraklasy. Szanse na to ocenia tak samo, jak przed 28. kolejką. - Pewnie, że jest szansa i będziemy o to walczyć. Jedziemy do Krakowa, wiemy z kim gramy i nie trzeba nas dodatkowo mobilizować. Kibice już nam krzyknęli żebyśmy jechali po zwycięstwo.
27-letni pomocnik w minionych dniach zmagał się z problemami zdrowotnymi, przez co nie wystąpił w spotkaniu z Lechem Poznań (1:1). W piątek natomiast pojawił się na murawie dopiero w drugiej połowie. Nie był to jednak jego dzień. - Trener postanowił mnie wziąć do osiemnastki, ale chyba sam nie było do końca zdecydowany czy zagram. Pojawiłem się w trudnym momencie i powinienem dać drużynie trochę więcej. Mam do siebie małe pretensje, ale naprawdę ciężko nam się grało.
Filip Starzyński o zmarnowanej sytuacji: Mogłem lepiej trafić w piłkę